745

(...)
Z owoców Dynia najbardziej lubi chleby.
Chleby kwaśne, chleby przaśne, chleby tostowe, chleby orzechowe, chleby sypane ziarnem, owocowe chleby (osobliwa odmiana bułki paryskiej) z sułtankami i kawałkami o smaku pomarańczowym (kawałkami czego? opakowanie nie wyjaśnia), chleby żytnie, chleby pszenne, chleby na zimno, chleby na ciepło, chleby z masłem, chleby bez masła, krumpety, angielskie śniadaniowe muffiny, bułki z krzyżykiem, francuskie briosze, krepy, naamy, chapati, tortille i bliny.
Dieta Doktora Bułkinsa?

©kaczka
12 comments on "745"
  1. uwielbiam taką dietę! tylko mój brzuch :-((

    B3 trafiło być może rekina
    D3 czyżby burta?

    sonell

    ReplyDelete
  2. a ja wlasnie zajadam goracy chleb z maslem, ktory dopiero wyjelam z piekarnika:) mi najbardziej smakuje chleb pieczony w domu:)

    ReplyDelete
  3. > Hermi: Gupi rekin. D3 duza dziura w burcie, ale nadal plynie. D3 silwuple :-)

    > Iwona: W Norwegii wypiekalismy wlasny jak szaleni, nie wiem czemu nam przeszlo i obecnie skupiamy sie wylacznie na krytykowaniu tutejszego :-)
    Polecam ten przepis, bo chleb robi sie sam i smakuje wysmienicie: http://www.thewednesdaychef.com/the_wednesday_chef/2006/11/jim_laheys_nokn.html

    ReplyDelete
  4. Z innej beczki. Jak to było? W splot słoneczny?
    Do chrzanu z tym wszystkim:(, Czy ludzie jeszcze w ogóle posiadają poczucie humoru? Powiedz ,że tak.

    ReplyDelete
  5. Zoska, co tu gadac. Nieliczni posiadaja?
    Ja tez sie chyba nigdy nie naucze, ze te dobre uczynki sa w wiekszosci przypadkow karane i nie podlegaja zadnej amnestii.
    I mam dylemat, co powiedziec Dyni w tej sprawie.

    ReplyDelete
  6. Po nocy trochę lepi ( lepi nie mówić ). A Dynię należy cyganić - świat jest piękny. A nuż nigdy się nie zorientuje?

    ReplyDelete
  7. Jak pisal Mlynarski:

    Na domowej drukarence
    wszystko się wyłuszcza
    i w ogóle się babuni (Dyniutki?)
    na parter nie wpuszcza!

    ReplyDelete
  8. Jeśli o smaki idzie,
    w tej samej, z Dynią,
    gramy lidze.

    (nie Młynarski)
    ;-)))

    ReplyDelete
  9. Kurde, ja też jestem szniciara? Zagadka dla Tomaszowej:)

    ReplyDelete
  10. Google na kłopoty ;-) Doszperałam, że coś ze szczypiorkiem i przez analogię, w opisie Victorii Beckham, że jest szniciarą i ciekawe ile David z nią wytrzyma. Czyli, że taka chuda???

    ReplyDelete
  11. Wygrała pani lodówkę ale na razie tylko obudowę, bo szczypiorek ( sznitlok ) i owszem ale jeszcze potrzebny szmalec czyli po naszymu - sznita z tustym i sznitlokiem.
    Pani dziecka zapyto na pewno wiy. Tym sposobem dołanczam ( jakże lubię to słowo, oj jakże )do pierwszej ligi, tej wspominanej powyżej:) ale ,żeby i Victoria?

    ReplyDelete
  12. Sznytka ze szmalcem i sznitlokiem?
    Victorii wystarczy na tydzien. Widzialam ja w telewizorze, ktory w dodatku podobno pogrubia.
    Nie wiem skad wiem o sznytce, ale sznitloku mamy caly sloik z Hajmatu :-)
    Prosze, prosze, ilu tu chlebofili!

    ReplyDelete