[7 Mar 2011]
(...)
Z okazji dziewiątego miesiąca Dynia dostała gorączki.
Trzydzieści dziewięć i pięć.
Służba zdrowia przytroczona do stetoskopu powiada, że wirus.
Pocieszające, że nawet trzydzieści dziewięć i pięć nie przeszkadza Dyni w jedzeniu.
©kaczka
(...)
Z okazji dziewiątego miesiąca Dynia dostała gorączki.
Trzydzieści dziewięć i pięć.
Służba zdrowia przytroczona do stetoskopu powiada, że wirus.
Pocieszające, że nawet trzydzieści dziewięć i pięć nie przeszkadza Dyni w jedzeniu.
©kaczka
O Matko! Mam nadzieję, że to nie mój wirus przelazł przez łącza :-0. Trzymam za Dyniutę kciuki -oby lepiej sobie poradziła niż ja - to już drugi tydzień i chyba zwlekę się w końcu do lekarza...Niech moc będzie z wami!
ReplyDeleteojej, Lily tez miala taka goraczke w zeszlym tygodniu, i okazalo sie ze to zapalenie ukladu moczowego (UTI). teraz na antybiotyku i juz lepiej... Zyczymy zdrowia!
ReplyDeleteAnia i Lily
Zdrowiej Dyniu, zdrowiej Dyniu, zdrowiej Dyniu.
ReplyDeleteA może te zębiska się w końcu wyrzynają?
39,5? I je? Zdrowe dziecko ;)
ReplyDeleteBadanie moczu potem zróbcie, dla świętego spokoju.
Napisałabym Dyniu!!! ZDROWIEJ!!! Ale już rano i Z PEWNOŚCIĄ Dynia już zdrowa. Prawda???
ReplyDeleteDynia zregenerowana. Temperatura w normie. Widac dwie skromne falbanki siekaczy.
ReplyDeleteCzekamy co dalej.
Mocz obadamy.
U nas zawsze było tak samo - temperatura= ząb
ReplyDeleteIrytujace, ze to ciagle dwie falbanki, ktore nie przebily sie przez dziaslo. Jak dopadne te [wulgaryzm] Wrozke Zebuszke to nawet operacja plastyczna jej nie odtworzy.
ReplyDelete