> Tomaszowa: nawet matka nie pojmuje... > Zoska: co tu kryc, oto klasyczna projekcja matczynych ambicji :-))) > Iwona: ba! > Hermi: wierze. Dodatkowo zaczynam zbierac kamienie, drewniane lyzki, szyszki, klucze, szmatki, pokrywki, etc. bo widze blysk w oku Dyni, gdy ma z tym (w sposob kontrolowany) do czynienia u baptystow. Choc kto wie, moze znowu okaze sie, ze wszystko to jest fajne tam, a nie w domu :-)))
kaczka - zodiakalnie spod znaku zapytania. Treserka bakterii i drożdży, matka, blogerka, prozaiczka, neurotyczka i malkontentka. Od kilkunastu lat błąka się po Europie i notuje. Dołożyła swojej frazy do spektaklu Projekt Matka (Teatr Kana, 2014). Jest współautorką książki Wędrówki i myśli porucznika Stukułki (powieść dokończona) (Wydawnictwo MG, 2016). W 2016 wygrała ogólnopolski konkurs na opowiadanie o Kresach (w jury m.in. Sylwia Chutnik). Stara się latać wysoko i spadać na cztery łapy.
Poczta
INWAZJA DROBIU
Robótka 2019 KLIK! KLIK!
Dziesięć lat Robótki! Chodźcie pisać z nami do Starszaków z Niegowa!
TYLKO MATKA! :-)))) Oraz bezbłędnie Starszy Brat, lub Siostra ;-)))
ReplyDeleteMimo wszystko widzę ,że lot na Marsa jest już w fazie ćwiczebnej.
ReplyDelete:)))))))))))
ReplyDeletemoja teoria: NIKT nie jest w stanie przewidzieć, co zatrybi jako świetna zabawka.
ReplyDeleteJako NIKT kilka razy kupiłam świetne zabawki. Przypadkiem.
> Tomaszowa: nawet matka nie pojmuje...
ReplyDelete> Zoska: co tu kryc, oto klasyczna projekcja matczynych ambicji :-)))
> Iwona: ba!
> Hermi: wierze. Dodatkowo zaczynam zbierac kamienie, drewniane lyzki, szyszki, klucze, szmatki, pokrywki, etc. bo widze blysk w oku Dyni, gdy ma z tym (w sposob kontrolowany) do czynienia u baptystow. Choc kto wie, moze znowu okaze sie, ze wszystko to jest fajne tam, a nie w domu :-)))
moja siostra twierdzi, że "najlepsze zabawki mama chowa w kuchni" - jej się sprawdza, bo ma dwie córy; Józek tę teorię olał.
ReplyDelete> Hermi: ... najlepsze zabawki tata chowa w garazu? :-)
ReplyDelete