1134

[29 May 2012]

Na każdym zdjęciu z pikniku, który zorganizowała ochronka, Dynia plądruje pudełka z żywnością.
Na każdym.

©kaczka

Related Post:

  • Ogłoszenie specjalne[15 Nov 2014] ... gdyż trzeba wam wiedzieć, że w tym roku, z okazji pięciolecia Komitet Dezorganizacyjny wynajął  dla Robótki  pustą halę wystawową na samym końcu interne… Read More
  • Ogłoszenie jeszcze bardziej specjalne[20 Nov 2014] Tak, wiem, z poślizgiem [1]. Tym bardziej nie ma co zwlekać, gadać po próżnicy, tylko trzeba nam za długopisy łapać i pisać. Padam tu na krzywe kacze kolana i proszę… Read More
  • [125][12 Nov 2014] (...) Naukę niemieckiego porównuję odważnie do układania okrągłej  kostki Rubika. Z zawiązanymi oczami. Na czas. Nic dziwnego, że mi to nie wychodzi, ale wszak … Read More
10 comments on "1134"
  1. no cóż.... może spróbujcie jednak Ją w domu karmić? Nie gwarantuję wprawdzie, że pomysł jest skuteczny, ale działać trzeba... ;))))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nikt nam nie powiedzial, ze dziecko karmic trzeba!

      Delete
  2. Replies
    1. Zazdroscisz, bo nie widzisz spustoszenia po przelocie Dyni-Szaranczy! :-)

      Delete
  3. Dynia wie, co tak naprawdę się w zyciu liczy!

    ReplyDelete
  4. Że też jeszcze Wam tego zagłodzonego biednego małego hobbita opieka społeczna nie odebrała i nie pozbawiła praw rodzicielskich :-)))) Musicie do tej hodowli gromadzić naprawdę DUŻE ilości paszy, ochronka też!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ogorki. Dynia wyzera ochronce ogorki. Dostaje placzliwe notatki. Dynia potrafi ponoc schrupac dwudziestocentymetrowego ogorka przy jednym podejsciu :-)
      A opieka spoleczna chyba stroni od hobbitow zakladajac, ze przejecie nad nimi opieki zrujnowaloby skarb panstwa...

      Delete
  5. coz dziecku apetyt dopisuje:)

    ReplyDelete
  6. To nie Dynia, to Yogi albo Bubu przebrał się za Dynię ;)

    ReplyDelete