[18 Jan 2012]
Papa Up i Papa Pepin spędzili dziś kwadrans w drzwiach wyjściowych ochronki rozplątując trwale wczepione w siebie, sine od uścisków własne dziatki.
Rozplątywany Pepin darł się przy tym: UP UP! NO BYE BYE! NOOOOOOOOOOO!
Kto zrozumie logikę...
©kaczka
Papa Up i Papa Pepin spędzili dziś kwadrans w drzwiach wyjściowych ochronki rozplątując trwale wczepione w siebie, sine od uścisków własne dziatki.
Rozplątywany Pepin darł się przy tym: UP UP! NO BYE BYE! NOOOOOOOOOOO!
Kto zrozumie logikę...
©kaczka
no lowe po prostu :)
ReplyDeleteJest na to mądrość ludowa"Kto się czubi ten się lubi".
ReplyDeletewidać dzisiejsza fryzura mu podpasowała :)
ReplyDeleteAaaaaaaaaw (:
ReplyDeleteNie ogarniesz, nie nadazysz. Przykrosc, ze niewiele czasu im zostalo, bo od marca Rubenito bedzie studiowal zaocznie i nie wiadomo, czy uczucie przetrwa :-)
ReplyDeleteJ ma takiego swojego kolegę którego cały czas tłucze, serce mi rośnie jak widzę tą kiełkującą miłość L-: i palec mi sztywnieje od ciągłego wygrażania.
ReplyDeleteZauważyłaś Kaczko taką zależność, że jak człowiek w wielkim stresie i napięciu nie mający czasu na choroby wreszcie się odpręża po skończonej harówce i wtedy dopada go wszystko co się tylko nawinie? Wszelkie wirusy, bakteryje i miesięczne niewyspanie. Moja kolekcja obejmuje również zatrucie pokarmowe życia i helikopter bo w fastfoodzie nie dali mi widelca do sałatki a nie było czasu się wracać bo pędziliśmy na basen, a ja zdychając z głodu spożyłam palcyma.. ech.
M za każdym razem jak idzie na urlop, a to człowiek dużo pracujący jest, pierwsze dni spędza na chorowaniu, zawsze.
Ba! U nas to normalka, ustalamy wakacje, pierwszego dnia urlopu Norweski zamienia sie w dreszcze, katar, kaszel i gluty... Adrenalina trzyma w ryzach uklad odpornosciowy.
Delete