[258]

[21 Mar 2016]

(...)
Przerywnik.
CSI Crime Scene Investigation
Offline Free Game
Dołącz do ekipy CSI: Crime Scene Investigation, aby rozwiązać jedne z najbardziej makabrycznych zbrodni na ładzie, porządku i dyscyplinie.
Poziom 724: ‘Kto zabił Elmo?
Tryb gry: pojedynczy gracz, w detalu: osamotniona matka

 
 
... i nie było mnie góra kwadrans. Wyszłam, wróciłam, mieszkanie splądrowane, świadkowie zniknęli, a nieboszczyk milczał wymownie.

©kaczka

21 comments on "[258]"
  1. Nigdy nie nalezy nie doceniac dzieci ;) Nawet na kwadrans!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ale trzeba im przyznac... kompozycja bez zarzutu!

      Delete
  2. Dynia postanowiła odkurzyc i Elmo dostał zawału z wrażenia.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Biskwit! Jedynym, ktory szarpie sie ze mna o odkurzacz, jest Biskwit :-)

      ... czekamy na wyniki autopsji. Nie mozna wykluczyc przyczyn naturalnych :-)

      Delete
  3. Wiesz co Kaczko - mnie się wydaje, że jednakowoż przesadzasz. Masz ŁADNY, kolorowy, złożony z DUŻYCH elementów nieporządek. Brak rozsypanej mąki czy wypatroszonego z trzewi odkurzacza. Więc tego, no - na mnie matce dwóch to nie robi....
    Tylko jedno mnie naprawdę niepokoi - to Elmo. On jest taki czerwony!

    Pozdrawiam serdecznie - Kachna:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oczywiscie! Chaos ten ma taka przecudna kompozycje, ze musialam mu zrobic zdjecie. Make i inne produkty sypkie przezornie trzymam u sasiadow :-)

      Myslisz, ze Elmo zostal ugotowany?

      Delete
    2. Może i tak być....brrrrrr....

      Delete
  4. Ale Kaczko, kwadrans?? Noooo..., jeśli zostawiasz dziatki na cały kwadrans, to ja się szczerze dziwię, że taki PORZĄDEK zostawiły! Ty wiesz, co można zrobić przez kwadrans? (Pytanie zostawiam bez odpowiedzi, bo ja jeszcze nie wiem. Zapewne niebawem się przekonam.)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kwadrans. O ironio! Poszlam do kuchni zrobic sobie zimna kawe (nie, ze frappe, czy innego shake'a, ale wiadomo - taka zimna kawe, jaka pija matki. Ja tam juz nawet nie celuje w temperatury powyzej 20C :-)... i zaczelam tam od niechcenia sprzatac. Dobrze, ze mi szybciutko przeszlo. A czy Rudolf szczenieciem bedac nie przygotowal cie na takie niespodzianki? Pewnie nie. Pierwsze dzieci zawsze sa takie jakies bardziej subordynowane.

      Delete
  5. porównałam ze stanem pokoju mojego Juniora po kwadransie zabawy i wyszło mi, że jedynaki są na szczęście trochę mniej kreatywne ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Przebog! Niech cie to nie zmyli, ani nie wprowadzi w nieostrozny stan idyllicznego spokoju :-) Nie znasz dnia!

      Delete
  6. Czy dektektyw został zawezwany?
    Elmo czerwony i z otwartą paszczą (oraz wytrzeszczem zapewne, którego tu nie widać) - najpewniej się udusił. Został uduszony. W piekarniku lub poza nim.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Godzilla nieostroznie przygarnela Elmo do piersi. Sa slady Godzilli ;-)

      Delete
  7. Elmo lezy na plazy i zapomnial uzyc kremu z filtrem!

    O, macie skore owcza!

    My niemieckim zwyczajem wkladamy ja do wozka, by dziecie w zimie mialo cieplo,a w lecie nie ugotowalo sie..

    Ostatnio rozmnozylismy sie i nowo przeprowadzona do miasta Hauptcioteczki kolezanka przewozila nasza pozostala w Polsce skore na nasza dzika Polnoc. Byla zszokowana przeznaczeniem. Myslala zapewnie, ze pilnie chcemy ją powiesic na scianie, by moc codziennie czesac, ewentualnie, by odgrywac bajke o Szewcu Dratewce.

    A wy co robicie z waszs skora owcza?

    arbuz b.d.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Teraz to zbieramy nia kurz. W przeszlosci robilismy dokladnie to, co i wy :-) Jak wszyscy to wszyscy. Jak zwyczaj to zwyczaj. Jak miedzy wrony, to co sobie bede zalowac.Nasza kupilismy w Ikei, wiec prawdopodobnie jest z jakiejs klatkowej, hydroponicznej hodowli owiec (wyrzuty sumienia!) i trudno orzec, ile metali ciezkich zuzyto do jej wygarbowania. To mi nieco przeszkadzalo wierzyc w jej aspekt zdrowotny :-) Biskwit sam zrezygnowal z tejze, wiec ktos ja rzucil w srodek tego chaosu i oto czasem wynurza sie z odmetow. Taka mocno zmechacona na srodku :-) Pamietam,jak przez mgle, ze chcialam onegdaj kupic taka fajna, szara, nadzwyczajnie eko-sreko, gdzies ze szkockiej hodowli, ale po pierwsze, farmer mial liste zapisow do konca stulecia, a po drugie koszt wynosil tyle, ze tak, wylacznie za szklo i na sciane, a nie pod zadek kurduplowi, ktoremu wycieka z kazdego otworu :-)

      Delete
  8. Widzę duży plus - nie ma klocków lego rozsianych gęsto jak kotewki! I taki jest ładny, czerwono-różowy ten bałagan. A Elmo jak wszystkie pluszaki ma zapewnie 7 żywotow i już jutro będzie jak nowy i wogóle gotowy do współudziału w następnej zbrodni przeciwko putzen-glaenzen. Kapituluj od razu lub szykuj się do kolejnej bitwy!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie ma, bo o nieba! placowka zaspokaja zapotrzebowanie na budowanie z lego. Dzieci siedza przy stolikach (!) i zgodnie sobie buduja (!)(czasem mysle, ze naszpanie robia jakies eksperymenty elektromagnetyczne na podopiecznych). Ale co sie odwlecze... karton lego po matce i po ojcu czeka. Jak i zakupione w promocji pincet sztuk klockow luzem.

      Delete
  9. Bez rozsypanych klocków lego się nie liczy!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ale czasem wdepnie sie w plejmobil :-)

      Delete
    2. A jak jest playmobil to spoko, to godny zastępczak klocuszków :D

      Delete