1167

[1 Jul 2012]

(...)
Sequel.

©kaczka

Related Post:

  • 641[4 Dec 2010] 641. (...) W nocy spadł deszcz i zamordował bałwana, którego wylepił przyrost naturalny od sąsiadów. Bałwan ubrany był w wąsy, szalik i wiadro. (Z daleka, przez to w… Read More
  • 640[3 Dec 2010] 640. (...) Śnieg trzyma. Katar trzyma. Przez katar Dynia wstawała całą noc, a to zawodząc, a to radośnie gulgocząc. Nie jestem przyzwyczajona do szatkowanych godzin … Read More
  • 639[2 Dec 2010] 639. (...) Spadł śnieg. Trawa w ogrodzie wystaje spod śniegu, co właściwie mogłoby bagatelizować rozmiar dorocznego, ogólnego paraliżu [1], gdyby nie fakt, że nie śc… Read More
15 comments on "1167"
  1. OŻESZ!! OŻESZ OŻESZ! ożesz..
    .. ożesz..

    ReplyDelete
  2. Koronkowa robota wyszła tylko ze wspomagaczem (ten po lewej)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Norweski zapowiedzial, ze na trzezwo nie ma mowy, zeby tatuowal :-)

      Delete
    2. No wenę trzeba gdzieś tankować!

      Delete
  3. Stolat, stolat, stolat, STO LAT albo i więcej.

    Czy to NORWESKI? Czy mię wyzrok myli?

    ReplyDelete
  4. Wow! Kreacja świnki godna Versace. Ten błysk i szyk :-))
    A co Dynia wyemitowała na ten widok? A propos widoków, jak biedne migdałki udręczona Kaczko? Życzę zdrowia!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Migdaly sie regeneruja bez antybiotykow.
      Dynia na widok zapytala: Dzordz? dajac do zrozumienia, ze wolalaby jednak z Dzordzem. Przez moment rozwazalismy udanie sie do nocnego sklepu po niebieski cukier, ale mielismy jeszcze pol kilo tego rozowego od Versace, wiec zwyciezyl zdrowy rozsadek :-)

      Delete
  5. Ooo, mrówkojad, jaki smaczny ;)

    ReplyDelete
  6. heloł, Norweski. od razu widać, kto tyrał, a kto się bawił aparatem.

    nie dało się Dyni wcisnąć, że to Dżordż w różu?

    ReplyDelete