[15-16 Apr 2011]
(...)
Moja gorączka też wzniosła się do czterdziestu stopni i opadła.
Wczoraj turystycznie przebywałam w bardzo odmiennych stanach świadomości, dziś wstałam, zjadłam chrupiącą bułę z tłustym (!), smażonym (!) boczkiem (!) i czarterem wróciłam do żywych.
Torby spakowane.
Wracamy w maju.
... w bieżących okolicznościach najbardziej pasuje tedy życzyć
ZDROWYCH
Świąt
(polecając siebie, Dynię i czyn społeczny życzliwej pamięci)
©kaczka
(...)
Moja gorączka też wzniosła się do czterdziestu stopni i opadła.
Wczoraj turystycznie przebywałam w bardzo odmiennych stanach świadomości, dziś wstałam, zjadłam chrupiącą bułę z tłustym (!), smażonym (!) boczkiem (!) i czarterem wróciłam do żywych.
Torby spakowane.
Wracamy w maju.
... w bieżących okolicznościach najbardziej pasuje tedy życzyć
ZDROWYCH
Świąt
(polecając siebie, Dynię i czyn społeczny życzliwej pamięci)
©kaczka
czyli to był zwykły reisefieber!
ReplyDeletewiadomość o wyjeździe bardzo mnie uspokoiła - jeszcze nie wysłałam tej kartki, którą noszę od tygodnia w torebce. Będzie po świętach jak znalazł;-)
W prezencie podaję, że E10 jak najbardziej, tyle, że to nie koniec.
Pozwolę sobie walnąć na odchodnym J1
asivi - buddyjskie "wesołych świąt"?
milych wakacji!
ReplyDeleteZdrowych, relaksujących i radosnych :))))
ReplyDelete...i bez karkościsków! :)
ReplyDeletePo raz kolejny zostałam postacią z reklamy Royal Mail dokładnie w Wielki Piątek.
ReplyDeleteZagubiona w czasoprzestrzeni nie mam Twojego maila.
Po raz kolejny zostałam postacią z reklamówki Royal Mail dokładnie w Wielki Piątek.
ReplyDeleteZagubiona w czasoprzestrzeni nie mam Twojego maila...
Jedna noga prawie na Wyspie z zapasem opowiesci glownie o Dyni Podrozniczej :-) Stay tuned!
ReplyDeleteMurron, mam nadzieje, ze jaja nadlecialy w calosci :-)))
Tak, oraz zostały przydzielone przez Podróżnika po pudle na głowę - w moim przypadku nieuczciwie-o czym w nadchodzącej do Was korespondencji (a mail??)
ReplyDeletedojechaliście cali i zdrowi?
ReplyDeleteMurronio, nieuczciwosc zrekompensujemy! (kwik radosci). mail podrzuce ci na mail :-)
ReplyDeleteAnionko, cali i zdrowi na ciele, bo na umysle bliscy szalenstwa :-)