641

[4 Dec 2010]
641.

(...)
W nocy spadł deszcz i zamordował bałwana, którego wylepił przyrost naturalny od sąsiadów.
Bałwan ubrany był w wąsy, szalik i wiadro.
(Z daleka, przez to wiadro i wąsy, wyglądał jak z Legii Cudzoziemskiej, albo jak generał de Gaulle.)
Bałwan nie żyje, śnieg spłynął, lód na drogach.
Dynia szczodrze podzieliła się katarem z Norweskim.
Śpią, wstają, jedzą, idą spać, wstają, jedzą...
Jedzą przecier z jabłek [1].
Jeden z nielicznych dni, gdy nikomu nie jestem potrzebna, mogę zaryzykować produkcję beszamelu, w którym brązowe farfocle będą przyprawą, a nie węglem, i gdy kończę wszystko, co zaczęłam.
Bez przerw na bycie kaowcem.


[1] ... w wersji dla dorosłych (kradzionej niemowlęciu z blendera) ulepszony śmietaną, wanilią, cynamonem i sporą objętością grzanego wina.

(...)
Dziecko kebap.


(...)
Drogie Panie Matki, czym leczyć winna się matka noworodka, która zapadła na katar i ból gardła? Może są metody mniej brutalne niż garść cebuli wepchnięta do nosa (ja) lub skuteczniejsze niż paracetamol (miejscowa służba zdrowia). Poradźcie nim mama małej Fi (klik TU) się zamęczy.


©kaczka
8 comments on "641"
  1. ja to nawet cebuli ani czosnku nie moge jesc, bo daphne ma kolki. ostatnio jem tylko rybe i piers z kurczaka:(

    ReplyDelete
  2. aaaaa zapomnialam podziekowac:) dopiero doczytalam, ze to o mnie chodzi.z mysleniem u mnie nie najlepiej, to pewnie przez brak snu;)

    ReplyDelete
  3. Cebula do nosa. Na katar. Rozgnieciony kawalek cebuli. Zabija mozg, ale przy okazji i katar :-)
    Na brak snu polecamy sen (M. z Naszej Islandii, o ile dobrze pamietam, wybrala opcje jednego mleka instant noca, aby zlapac troche nieprzerwanego snu). I nadzieje, ze Fi jednak sie opamieta :-)
    Pamietam, ze Dynia buczala po jedzeniu, a ja widzialam alergie pokarmowa, skret kiszek, refluks, kolki, gazy, etc. Samo przeszlo i teraz wydaje mi sie, ze to bylo restartowanie ukladu pokarmowego. Kciuki! Kciuki!

    ReplyDelete
  4. U nas bałwany ani myślą spłynąć... I żadnych, jak się okazuje, skutecznych sposobów na katar :-( Przecier z jabłek ze śmietaną i cynamonem!!! ACH!!! :-))))

    ReplyDelete
  5. U nasz Młody kaszle. Ślubny mówi ,ze to z powodu biegania na autobus, a Młody ,że to z tego ,ze autobusem musi jeździć.
    Na grzane wino obaj łypią z rozkoszą.

    ReplyDelete
  6. > Tomaszowa: blender nie nadaza przecierac :-)
    > Zoska: Grzane z Lidla. Gdziezby indziej :-)

    Dynia - odpukac - juz nie budzi sie od swego chrapania. Nocom przywrocono ich podstawowe funkcje.

    ReplyDelete
  7. nie wiem czy mleko instant by pomoglo. Mysle ze nie budzi sie z glodu. Karmie ja dosc dlugo, zasypia przy cycku a po polozeniu w lozeczku budzi sie po 10-15 minutach i placze. Po jakims czasie zasypia na 15-30 minut i znowu sie budzi.Czesto placze dlatego ze robi kupe i pewnie ja boli brzuszek, ale czasami nie mam pojecia co jej jest. Rece nas juz bola od noszenia naszej beksy;)

    ReplyDelete
  8. Fi jest chyba towarzyska. Chetnie wypozyczymy nasze ramiona do noszenia!

    ReplyDelete