[23 Aug 2012]
(...)
Odpust we wsi.
Bal zwierzęcych przebierańców.
Dynia – ponura, posępna owca – wygrała wszystkie kategorie (najlepszy kostium pierwszoplanowy, najlepszy kostium drugoplanowy, jedyny kostium na sali?) oraz naniosła łupów.
Książek, nalepek, balonów, smrodliwych dydaktycznie plakatów o tematyce prewencji pepoż, acz przede wszystkim dzieł artystycznych rąk własnych.
W ciągu jednego dnia, bez przesady, wyrobiła roczne limity ambitnego, stainerowskiego przedszkola.
Obrazy, makatki, kilimy, rojalistyczna biżuteria (korony i insygnia władzy), rzeźba i ceramika.
Posadzili ją przy twórczym taśmociągu?
(...)
Ponura, posępna owca...
(...)
... i dzieło artystyczne rąk własnych
©kaczka
(...)
Odpust we wsi.
Bal zwierzęcych przebierańców.
Dynia – ponura, posępna owca – wygrała wszystkie kategorie (najlepszy kostium pierwszoplanowy, najlepszy kostium drugoplanowy, jedyny kostium na sali?) oraz naniosła łupów.
Książek, nalepek, balonów, smrodliwych dydaktycznie plakatów o tematyce prewencji pepoż, acz przede wszystkim dzieł artystycznych rąk własnych.
W ciągu jednego dnia, bez przesady, wyrobiła roczne limity ambitnego, stainerowskiego przedszkola.
Obrazy, makatki, kilimy, rojalistyczna biżuteria (korony i insygnia władzy), rzeźba i ceramika.
Posadzili ją przy twórczym taśmociągu?
(...)
Ponura, posępna owca...
(...)
... i dzieło artystyczne rąk własnych
©kaczka
Obrodziło tymi zdolnymi dziećmi! Albo nie, to klimat tutejszy - deszcz, wilgoć i grzyb. A wiadomo po deszczu...
ReplyDeleteSwoją drogą dawno nie padało.
Ledwie slow tych domowila... :-)
Deleteowieczka wygląda jak ta, co na rzeź
ReplyDeletezałóż Dyni blogasa rękodzielniczego. koniecznie!
Albo jak rzeznik :-)
DeleteSzafiarskiego tez.
ach Owca przecudnej urody.... troche taka raperska ...jol Man! :D my juz niedlugo zaczynamy ochronke... az strach sie bac @@
ReplyDeleteOchronka niech sie boi :-)
DeleteA jak Dynia beczala? Bee, bee (po polsku) czy baa baa (po angielsku)? :))
ReplyDeleteOtoz Dynia na podstawie doswiadczen empirycznych: meeeeeeeeee! gdyz tak becza owce na polu u sasiada.
DeleteDynia wygląda jakby szykowała się do wyjęcia rewolwerów w samo południe przy muzyce Ennio Morricone...
ReplyDeleteJakoś tak mi się skojarzyło :))
Skojarzenie boskie!
DeletePonura, posępna owca kojarzy mi się ze smutnym Batmanem, o tu:
ReplyDeletehttp://www.krystynajanda.pl/dziennik?y=2009&m=12&d=30
:-))))))!!!
Delete