[13]

[11 Dec 2013]

(...)

Tryptyk: 'Bulion pierwotny' (Primordial soup), 2013, kolekcja prywatna

(Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że aminokwas wychodzi z zupy dość zadowolony i o własnych nogach.) 

©kaczka

Related Post:

  • [35][6 Feb 2014] (...) Dwadzieścia stopni w słonecznej plamie. Witamina D gradem z nieba. Wtaczam wózek z Biskwitem do tramwaju. Przednimi kołami rozjeżdżam kumy z Federacji. Kumy obs… Read More
  • [36][9 Feb 2014] (...) ... i układanka po mamusi (Nieskromnie, po czterdziestu latach nie brak żadnego kawałka.) (...) Jakieś dwa miesiące temu Najwyższy Urząd Badeński do Spra… Read More
  • [34][5 Feb 2014] (...) ... dlaczego chyba jednak nie lajfstajlową? - Dyniu, podoba ci się twój pokój? - Yhm. (bez entuzjazmu) - A co ci się najbardziej podoba w tym pokoju? (Desperac… Read More
13 comments on "[13]"
  1. Popełniłam 27 lat temu (naprawdę tak dawno?!) dzieło podobne do pierwszego o znamiennym tytule "Balon i burza".
    Dynio, czujesz duch!

    ReplyDelete
  2. od góry - to, co widzę, gdy mnie szlag trafia, niżej - minęło kilka godzin, przeciera się, na dole - przeszło mi ;D <3

    ReplyDelete
  3. Ogladane od dolu, kolejne etapy wizyty Hauptcioteczki :-)

    ReplyDelete
  4. Przyczepiajki wyglądają niczym żelki Haribo:P

    ReplyDelete
    Replies
    1. Znalazly sie podczas przeprowadzki. Geneza ginie w mroku :-)

      Delete
    2. No właśnie, a już chciałam pytać skąd to, gdzie to i za ile...

      Delete
    3. Kompletnie no-name. Zadnej na nich sygnatury, zadnego podpisu. Norweski twierdzi, ze dostalismy je w podarunku w Szwecji.

      Delete
  5. A mnie to przypomina moment przejścia ze stanu zmierzwienia (rys. 1)i właściwego zobrazowania funkcjowania mózgu dla tegoż i dojścia do konkretnego obrazu (rys. 3) poprzez wyraźnie zobrazowaną (rys. 2) stabilizację tegoż funkcjonowania. O Matko; tak, to chciałam właśnie wyrazić; czy mi się udało???? Czy ja jestem zdrowa? Ściskam. Grachma

    ReplyDelete
    Replies
    1. Grachmo, wszak sztuka wspolczesna pozwala na nieograniczona ilosc najdzikszych interpretacji. Sama autorka mocno kreci. Wczoraj byla to 'Droga do domu', dzis - 'Tramwaj'. To nie test Rorschacha, jesli zatem nie dostrzeglas na tych plotnach Edypa obcinajacego sobie paznokcie u stop, to na moja odpowiedzialnosc, spij spokojnie :-)

      Delete
  6. NO to już. Straciłam chyba baaardzo poważną posadę baardzo poważnej dyrektor przez "aminokwasa". Tak się kończy czytanie Kaczki na poważnej konferencji. I niemożność powstrzymania chichotu.
    Mimo wszystko pozdrawiam serdecznie
    P.S. Znam się zresztą świetnie na aminokwasach - ale takiego zadowolonego tom jeszcze nie widziała.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Redakcja odpowiedzialnosci nie ponosi :-)
      Ale cieszymy sie, ze uczynilysmy konferencje lzejsza do zniesienia ;-)

      Delete
  7. Jeśli można, pofolguję zboczeniu zawodowemu (jednemu z wielu): w angielskim tytule jest o jedno "o" za dużo. "Primordial" w zupełności wystarczy;)
    PS.A dzieło inspirujące :D

    ReplyDelete