Image Slider

1597-1598

[29-30 Jun 2013] (...) Jak prosto w tych współrzędnych być matką idealną. Tak prosto, że powiadam, aż sama sobie czasem zazdroszczę. Tak prosto, że mogłabym organizować turnusy dla zgarbionych i przygiętych do ziemi ciężarem etosu Matki Polki. Niedalejże szukać przykładu! Dzisiaj. Zaproszeni na pokoje do Emeryka-Emetyka III i siostry jego FaunyorazFlory, stąpamy po welurowych, czerwonych dywanych...

1595-1596

[27-28 Jun 2013] (...) Zakład wychowawczy dla klasy średniej wyraźnie zgorszony proletariacką, ochronkową nawijką Dyni: - Dyniu, would you please... na co  Dynia: 'Whaaat?', włożył wiele wysiłku w zastąpienie 'What?' jaśniepańskim 'Pardon?' w fonetycznym formacie 'Jej Wysokość Królowa Elżbieta' (przedłużone a, głuchonieme r, akcent na pierwszą sylabę, stosowny grymas wskazujący na problemy z...

1592-1594

[23-26 Jun 2013] (...) Matczyna intuicja wreszcie zaskoczyła. By doprowadzić do zawieszenia broni między ochronką a Dynią, wystarczyło wykluczyć z diety potrawy wegetariańskie. Chicken, pasta, feta oraz this one, znany jako pomidor i oto nastąpiła sielanka. 'My like chicken, pasta, feta and this one.' Nikt już nie strzela do siebie ciężkim słowem, nikt nie miota furią, ani kulkami z ciecierzycy. Przywódcy...

1590-1591

[22-23 Jun 2013] (...) Specjalizuje się w portretach. Matka (2013)   Ojciec (2013) Ciotka A. w butach i z uszami (2013) (dzieło sygnowane przez artystkę) Normal 0 false false false EN-GB X-NONE X-NONE ...

1586-1589

[18-21 Jun 2013] (...) W poniedziałek, łypiąc złym okiem, zjadła opakowanie  sucharów (200g) i dwie miski smutnego, suchego ryżu. We wtorek siedem z dziesięciu mikrofiletów z drobiu, dwie miski marchewki i miskę ryżu. I kolejne opakowanie sucharów. (- Ileż jeszcze będziecie mnie głodzić, zwyrodnialcy? – lżyła nas mową ciała.) Wczoraj obaliła trzy ćwierci pączka, bułkę, wypiek z wędzonym łososiem...

1585-1587

[15-17 Jun 2013] (...) Cytując poetę Ildefonsa: ‘Dajcie mi pić.Życie to kalambur, a kalambur to nonsens o podwójnym znaczeniu.Wobec tego poproszę o podwójną whiskey.’ Los może i nie rozsyła biuletynu swych zrządzeń, ale uczciwie rzecz biorąc, czasem jednak daje znaki. I, nawet nie można się przyczepić, bardzo wyraźne znaki. Pierwszy znak miał miejsce w czwartek, gdy Dynia z własnej woli oddaliła...

1584

[13 Jun 2013] (...) Czasem już mi się wydaje, że oswoiliśmy katalog obowiązujących tu metod wychowawczych, a czasem, że jednak wręcz przeciwnie. Czasem trudno oddzielić, co jest obowiązujące, a co należy do intelektualnych własności ochronki. Odkąd Dynia wróciła do domu pytając co pięć minut: 'Dynia, naughty?' przerzucam się z ochronką o semantykę. Dowody, które przedstawia ochronka na rzekomą niegrzeczność...

1583

[11 Jun 2013] (…) Pada. Wracamy do jesieni. Z jednej strony winno to przynieść kres aktywności sąsiada, który pali. Z drugiej, skoro obsesyjnie pali on mokre drewno, czy nagła zmiana sezonu na wilgotniejszy ukróci jego piromancję? Czemu piromant ów pali mokre drwa, zapytacie? I ja zapragnęłam się dowiedzieć. W tym celu przedarłam się przez zasłonę dymną i w przerwach między atakami kaszlu zapytałam. Piromant-psychomant...

1582

[10 Jun 2013] (...) Jej Adolescencja osiągnęła ten przyjemny wiek, w  którym już wie, co chce otrzymać w prezencie urodzinowym (- Mama! Tramwaj!), ale jeszcze nie nalega i nie obstaje (- Dyniu, a co powiesz  na wiatraczek?). W ramach obchodów wywieźliśmy Dynię do parku rozrywki imienia świni Peppy. Od ostatniej wizyty Dynia wydoroślała, Norweski zdziecinniał. Każdy znalazł coś dla siebie. Było...

1581

[7 Jun 2013] (...) Jeśli pewnego dnia zażąda placka z Justinem Biberem, będziemy gotowi. Lub nie. (...)Wiadomość niesponsorowana.Nadzwyczajnym zbiegiem okoliczności właśnie pojawiło się nowe, polskie tłumaczenie Gruffalo w wykonaniu Michała Rusinka. ©kac...

1579-1580

[6-7 Jun 2013] (...) No i skończyła trzy lata. (Można by tu do znudzenia o zaletach umysłu i przymiotach ducha, ale przecież wiadomo. Słowem, jak wino ta Dynia, im starsza tym lepsza.) Wstała o świcie i ślizgając się na żelkach Haribo (optymistycznie zakładaliśmy, że podąży ich śladem ku kopczykowi prezentów) zepchnęła nas z naszych poduszek. Cóż innego pozostało, niźli wstać i wyjaśnić dziecinie...

1576-1578

[3-5 Jun 2013] Nie wiem, czy przewidział to Einstein, są miejsca, gdzie czasu po prostu nie ma. Może był i się wyczerpał, może ukradli, może rozebrali na podzespoły,  może nigdy nie było. Podszewka czarnej dziury. Lokalny szpital. Prozaiczna klinika. Czekam. Liczę kwadranse. Jeden, drugi, trzeci, czwarty, piąty... Pusta poczekalnia. Pielęgniarki niespiesznie szurają obuwiem ochronnym. Tak, tak,...

1571-1575

[29 May-2 Jun 2013] (...)Nie ma nas, bo syntetyzujemy witaminę D.Postrzegam, zauważam zaskoczona, pewne podobieństwo między tu, a Północą Europy.Ni tu, ni tam nie ma czasu do stracenia.Trzeba chwytać każdy luks, czy inny lumen światła.Nawet, gdy przecieka przez chmury do gruntu o temperaturze piętnastu stopni.Cóż dopiero, gdy tych stopni osiemnaście lub dwadzieścia.Gumowy basen, zimna woda, dziatki...