1146

[9 Jun 2012]

(...)
5 A Day


©kaczka

Related Post:

  • [168][6 May 2015] (...) Rosalinda, faktycznie, tylko po kalabryjsku. No, ale jak ona ma się uczyć, gdy te dzieci nieużyte (w tym i moje) załatwiają z nią wszystko na migi. Przesuwają b… Read More
  • [167][1 May 2015] (...) Różne zajścia miały miejsce w placówce wychowawczej w ostatnich miesiącach, a ich niewątpliwą zaletą było to, że nie musiałam uczestniczyć i znam tylko ze słysz… Read More
  • Wpis ze wszech sił motywujący Najzacniejsi Czytelnicy, Kaczkolubcy, Entenfile, Duckfani! Świerszczyk. Świerszczyk, dziarski, wesolutki staruszek, skończył właśnie siedemdziesiąt lat. Świat się zmieniał, up… Read More
13 comments on "1146"
  1. ...keeps a Doctor away....
    Uwielbiam Menu Dyni!!!
    Nabial, weglowodany, owoce, warzywko I miesko: Cala zywieniowa piramidka zostala zaliczona!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dynia ceni sobie zbilansowane posilki :-)))

      Delete
  2. hmmmmm jestem pod wrażeniem :)Hoduje w domu takiego Dyniopodobnego hobbita. Myślałam, ze tylko moja Pani Prezes tak wciąga, ale widzę, że te roczniki tak mają. Jedzą na zapas?

    ReplyDelete
  3. o mamo....to trzecie od gory jaki ten ptys piekny ?? ale wypas!! nasza jest lodozerca :) spelnionym wczoraj wrocila ze sklepu z 2 kartonami :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ptys piekny, ale zupelnie nieslodki... z jednej strony to dobrze, bo nie zakloca aerodynamicznosci, z drugiej, to chyba jednak obelga dla ptysia :-)))

      Delete
  4. A co sobie Dynia zamówiła z karty?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Probowala wszystko jak leci. Droga negocjacji stanelo na ptysiu :-)
      Nabial w lewym dolnym byl serwowany przez BIO-kawiarnie. Szczesliwe kury, szczesliwe sery, szczesliwe jedzenie wegetarianskie, szczesliwe kopytka z niedzwiedzim, szczesliwym czosnkiem... mina Bawarskich cioteczek zamiarujacych zamowic sznycel... bezcenne :-)

      Delete
    2. Niedźwiedzi czochu to prawie namiastka sznycla ;) czasem trafi się na nim szczęśliwa gąsienica.

      Delete
  5. Co jej zalujesz. Dynia swietuje:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Swietuje niezmordowanie. Podziwiam jej niezachwiana wiare w to, ze nawet list z banku albo rachunek za wode zawiera urodzinowe zyczenia dla niej. Podziwiam i nie wyprowadzam z bledu :-)

      Delete
  6. to wszystko zjadła Dynia sama, czy jednak jakaś garstka innych hobbitów ją wspierała? Mnie trochę zemdliło od ilości słodkości :)))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Porcje byly nasze, ale Dynia miala w tym wzgledzie odmienne zdanie. To wszystko Dynia ZJADLABY, nie ma co do tego zadnych watpliwosci, ale tanimi metodami jedno z nas zwykle odwracalo jej uwage, a drugie pospiesznie zarlo. Od dzieci sie tyje. Ot, taka refleksja :-)

      Delete