Ja to myślę, że oba obrazki przedstawiają dwa aspekty tego samego. mianowicie doświadczenia Younga z przechodzeniem elektronów przez szczeliny. Dynia narysowała antropomorficzne fotony z diagramami Feynmanna i detektorami w tle, a dynia Schroedingerowską falę prawdopodobieństwa, wyraźnie widać na jej rysunku, że elektron przy przejściu a A do B porusza się wszystkimi możliwymi trajektoriami.
Bez względu na to czy druga postać od lewej na dyninym rysunku ma brodę, czy też wyrazisty żabot, dzieło przedstawia kręte ścieżki naszego żywota. Ryfka to skondensowała.
O rety! Szkoda przerywac taka cudna interpretacje dziela! Kot! Kto znajdzie kota?! Rozmnozenie jajecznicy! Wojna i pokoj? Alfa i omega? Izotop uranu? :-))))
A Ryfka tez niezle sobie onegdaj radzila z realizmem, ale mozliwe, ze osiagnela wyzszy poziom i wyraza sie juz tylko przez abstrakcje :-)
kaczka - zodiakalnie spod znaku zapytania. Treserka bakterii i drożdży, matka, blogerka, prozaiczka, neurotyczka i malkontentka. Od kilkunastu lat błąka się po Europie i notuje. Dołożyła swojej frazy do spektaklu Projekt Matka (Teatr Kana, 2014). Jest współautorką książki Wędrówki i myśli porucznika Stukułki (powieść dokończona) (Wydawnictwo MG, 2016). W 2016 wygrała ogólnopolski konkurs na opowiadanie o Kresach (w jury m.in. Sylwia Chutnik). Stara się latać wysoko i spadać na cztery łapy.
Poczta
INWAZJA DROBIU
Robótka 2019 KLIK! KLIK!
Dziesięć lat Robótki! Chodźcie pisać z nami do Starszaków z Niegowa!
Czyste typy nordyckie zaorały górę Syjon.
ReplyDeleteTo podręcznik do historii ;p
Ryfka strzeliła atom wodoru z szalonym elektronem. Pachnie bombą.
ReplyDeletePo lewej się kotłowali, po prawej zauważyli, że ktoś na nich patrzy ;)
ReplyDeleteTak! :DDD
DeleteNo przecież
Deleteyyy Ryfka uwarzyła jecznicę a lud z zachwytem czeka konsumpcji pod górą Synaj? przprszm, poniesło mię
ReplyDeleteb.
Wzgorze mnie urzeklo.
ReplyDeletespołeczeństwo wyszło popatrzeć na słońca wschód znad rzeczki? mię tu zachwyca wszystko i na dodatek ja tu dostrzegam wpływy bebeluszjonizmu :)
ReplyDeleteAle nauczycielka rysunków ta sama?
ReplyDeleteJa to myślę, że oba obrazki przedstawiają dwa aspekty tego samego. mianowicie doświadczenia Younga z przechodzeniem elektronów przez szczeliny. Dynia narysowała antropomorficzne fotony z diagramami Feynmanna i detektorami w tle, a dynia Schroedingerowską falę prawdopodobieństwa, wyraźnie widać na jej rysunku, że elektron przy przejściu a A do B porusza się wszystkimi możliwymi trajektoriami.
ReplyDeleteRany, demencyjka puka do drzwiów.
DeleteAntropomorficzne elektrony, a falę oczywiście popełniła Ryfka.
Ale zaraz gdzie jest kot? Nie widzę kota.
DeleteKot, jak to kot. Olał wszystko, nie będzie mu jakiś Schroedinger dyktował. Pewnie śpi poza zasięgiem obserwatora.
DeleteBez względu na to czy druga postać od lewej na dyninym rysunku ma brodę, czy też wyrazisty żabot, dzieło przedstawia kręte ścieżki naszego żywota. Ryfka to skondensowała.
ReplyDeletePo lewej Chaos, po prawej Arka? ;)
ReplyDeleteDynia ładniej rysuje!:)
ReplyDeletekwk
O rety! Szkoda przerywac taka cudna interpretacje dziela! Kot! Kto znajdzie kota?! Rozmnozenie jajecznicy! Wojna i pokoj? Alfa i omega? Izotop uranu?
ReplyDelete:-))))
A Ryfka tez niezle sobie onegdaj radzila z realizmem, ale mozliwe, ze osiagnela wyzszy poziom i wyraza sie juz tylko przez abstrakcje :-)