[159]

[4 Apr 2015]

(...)
Ryfka (po lewej) i Dynia (po prawej) ilustrują.

 

Stary i Nowy Testament?
Albo naparzankę pod wieszaczkiem tuż przed wyjściem na podwórko.
Autorki nie pamiętają.

 ©kaczka
17 comments on "[159]"
  1. Czyste typy nordyckie zaorały górę Syjon.
    To podręcznik do historii ;p

    ReplyDelete
  2. Ryfka strzeliła atom wodoru z szalonym elektronem. Pachnie bombą.

    ReplyDelete
  3. Po lewej się kotłowali, po prawej zauważyli, że ktoś na nich patrzy ;)

    ReplyDelete
  4. yyy Ryfka uwarzyła jecznicę a lud z zachwytem czeka konsumpcji pod górą Synaj? przprszm, poniesło mię
    b.

    ReplyDelete
  5. społeczeństwo wyszło popatrzeć na słońca wschód znad rzeczki? mię tu zachwyca wszystko i na dodatek ja tu dostrzegam wpływy bebeluszjonizmu :)

    ReplyDelete
  6. Ja to myślę, że oba obrazki przedstawiają dwa aspekty tego samego. mianowicie doświadczenia Younga z przechodzeniem elektronów przez szczeliny. Dynia narysowała antropomorficzne fotony z diagramami Feynmanna i detektorami w tle, a dynia Schroedingerowską falę prawdopodobieństwa, wyraźnie widać na jej rysunku, że elektron przy przejściu a A do B porusza się wszystkimi możliwymi trajektoriami.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Rany, demencyjka puka do drzwiów.
      Antropomorficzne elektrony, a falę oczywiście popełniła Ryfka.

      Delete
    2. Ale zaraz gdzie jest kot? Nie widzę kota.

      Delete
    3. Kot, jak to kot. Olał wszystko, nie będzie mu jakiś Schroedinger dyktował. Pewnie śpi poza zasięgiem obserwatora.

      Delete
  7. Bez względu na to czy druga postać od lewej na dyninym rysunku ma brodę, czy też wyrazisty żabot, dzieło przedstawia kręte ścieżki naszego żywota. Ryfka to skondensowała.

    ReplyDelete
  8. Po lewej Chaos, po prawej Arka? ;)

    ReplyDelete
  9. Dynia ładniej rysuje!:)
    kwk

    ReplyDelete
  10. O rety! Szkoda przerywac taka cudna interpretacje dziela! Kot! Kto znajdzie kota?! Rozmnozenie jajecznicy! Wojna i pokoj? Alfa i omega? Izotop uranu?
    :-))))


    A Ryfka tez niezle sobie onegdaj radzila z realizmem, ale mozliwe, ze osiagnela wyzszy poziom i wyraza sie juz tylko przez abstrakcje :-)


    ReplyDelete