1201-1202

[14-15 Nov 2012]

(...)
Przez kurs BHP przeszłam pod rękę z Wergiliuszem.
Może nie był to krąg piekielny per se (raz w tygodniu, osiem godzin dziennie, przez miesiąc), ale jakiś smrodliwy wychodek bez papieru toaletowego na obrzeżach zaświatów – z pewnością.
Prowadzący cedził słowa.
Ale jak cedził!
Chciało się podejść, potrząsnąć, w plecy uderzyć, żeby się z niego wreszcie wysypało.
- Aaaaaaaaa teeeeeeeeeeeraaaaaaaaz... (pauza suspensu) ... proooooooooooszę...
wyyyyyyyyyyyy...mieeeeeeenić... cooooooooooooo jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest pooooooooootrzeeeeeeeeeeeeeeeeeeeebneeeeeeeeeeee byyyyyyyyyyyyyy...
(suspens, suspens, suspens)
wyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyywołaaaaaaaać... 

(zatchnął się? czemu milczy od minuty?!)
...
...
...
... POOOOOOOOOOOOŻAR?
- Tlen, źródło ognia, paliwo!  - krzyczą jedni przez drugich, byle szybciej, byle  skrócić tę torturę.
Nie pomaga.
- Nieeeeeeeeeeeeeeee taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak szyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyybko!
Zaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaacznijmy oooooooooooooooooooooooooood

...
...
...
tleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeenu...

(... niech ktoś miłosiernie odetnie nam do niego dostęp!)
Raz w tygodniu, osiem godzin dziennie, przez miesiąc.
Egzamin i jeszcze napisać rozprawkę o wyższości bezpieczeństwa nad higieną lub odwrotnie.
Na nóżce od stolika są ślady moich zębów.

(...)
Na trzy miesiące zzułam robocze, fabryczne buty.
Zgarnęłam długopisy i kredki w karton po bakteriach.
Rozpakowałam dwa piętra wyżej w dziale, gdzie nie nosi się fartuchów i bez konsekwencji zarażenia się tyfusem można ogryzać ołówki.
Nowa jakość open-plan z parą szpilek pod biurkiem.
Będzie o czym pisać.

©kaczka
18 comments on "1201-1202"
  1. Replies
    1. Będziesz w nich chodzić do pracy? Codziennie?

      Delete
    2. A skad. Bede je zakladac w pracy, dlatego parkuja pod biurkiem.
      Nowe wcielenie kaczki! :-)

      Delete
  2. Od 10 lat bezczelnie zasypiam na szkoleniach. No, nie daję rady, nie daję...
    Znaczy się Biały Kołnierzy i te sprawy? Gratulowac?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Raczej wspolczuc :-)
      Rodzaj obowiazkowej, sezonowej wymiany personelu.
      A ja nie mam serca do kwitow :-)

      Delete
  3. Wypatrywać w metrze Kaczki w gronie tych, co w eleganckich garsonkach i białych adidaskach (szpilki pod biurkiem)?

    Może sam wykładowca chce stać się tematem rozprawki, hę?
    BhP twym nowym hobby!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Do metra mam wiecej niz metr. Ale jesli Bebe z Wiewiorem zamieszkaja w metrze, to bede u was codziennie :-)

      Wykladowce wstepnie oczarowalam charakterem... pisma.
      Moze nie bedzie sie czepial tresci :-)

      Delete
  4. Awans??? I teraz się zacznie te Szeszele, te Małewidy, a my ciągle na naszy wsi w gumowcach.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Przeceniasz zosko, rozmiar kariery wsrod mikroorganizmow. Moje podroze sluzbowe to glownie Slough (... mozna sie smiac...)

      Delete
  5. gratulowac ? Kaczka szczesliwa??
    pamietam horror ofis luku w poprzedniej pracy gdzie bezczelnie w jeansach przemykalam pod scianami...a i tak ktos mnie upolowal :) i pokazal jak obiekt nie do nasladowania :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Antygratulowac :-)
      Nie mam w co sie ubrac do tych szpilek, ale ludze sie, ze beda mnie traktowac, jak Kopciuszka.

      Delete
  6. A ja sie wystraszylam, ze laboratorium sobie spalilas i daltego cie przeszkolic postanowili!
    A dlaczego jak Kopciuszek? Juz zdazylas jeden pantofelek zgubic?? Czy moze Dynie do pracy zabierasz?
    P.S.
    W ramach skrzykniecia, bo ja zabardzo nie mam gdzie, moze po prostu poinformuje, ze bylam wczoraj bardzo pilna i wypisalam cale 15 kartek dla dziewczyn z Rodzinki II i zapakowalam wiekszosc mini prezentow. Jedyne co, to obawiam sie ze nic nie wymysle dla Joasi P. Pozostala 14 "obstawiona".

    Akulka

    ReplyDelete
    Replies
    1. Powiedzieli, ze przeszkalaja w ramach wyroznienia, a ja dalam sie nabrac :-)))
      Jak Kopciuszek, bo nasz dzial rzadko zapraszany jest na bale :-)

      Ad PS
      :*
      Dla Asi P.? Podpowiedziec? Mozesz kartke nasaczyc jakims zapachem. Ulubionymi perfumami? Lawendowym olejkiem? Waniliowym aromatem do pieczenia?

      Delete
  7. u fiu fiu fiu, no to teraz do primarka po garsonkie. pokaż się nam w tych szpilkach

    ReplyDelete
    Replies
    1. Pech, ze w tych garsonkach z primarka zawsze mi sie cos gdzies marszczy :-)

      Delete
    2. a ja matuli kupiłam w ciemno, na oko, garniturowy spodzień i leży lepiej niż jakiekolwiek kupione w kraju :)

      Delete
    3. Moze matule masz wymiarowa? :-)

      Delete