Image Slider

[249]

[27 Feb 2016] (...) Pod pewnymi względami Biskwit nie jest kłopotliwym sublokatorem. Pytany o preferencje żywieniowe, mówi ‘PYZZA’ i wymownie puka w chromowane drzwi zamrażarki, ale jeśli podać mu indyka w hinduskich przyprawach, z chińskimi warzywami, w sosie z tajskiego mleka kokosowego, z rosyjską kaszą gryczaną to również przekąsi. Biskwit nie okupuje łazienki, mimo, że rozwinął niezdrową obsesję...

[248]

[25 Feb 2016] (...) Właśnie wróciłyśmy zza granicy. Ja i Biskwit. (Reszta rodziny rozsiała się gdzieś po świecie, a ponieważ w sprawę bezpośrednio zaangażowana jest Hauptcioteczka, trudno ze stuprocentową pewnością powiedzieć, gdzie są, dokąd zmierzają i czy wypuszczą ich za kaucją.) Nasza zagranica spełniała wszystkie kryteria zagraniczności. Po pierwsze, tkwiła ZA granicą landu. Po drugie, mowa...

Tekst roku

[23 Feb 2016] (...) Jedni zbierają znaczki. Drudzy makulaturę. Inni zbierają cięgi. Jeszcze inni, jak na przykład Wszechmogąca Dyrekcja przedszkola pod wezwaniem świętego Günthera Męczennika zbiera w najbliższy weekend fundusze na rozbudowę placówki. Będzie festyn übeRRRodzinny, hinduskie zakonnice nagotują curry, a Szwabskie Kluseczki wystąpią w widowisku tanecznym światło-dzwięk-poezja-kwiaty z...

[247]

[21 Feb 2016] (...)Organiczne, ba, naturalistyczne odłamy i radykalne ekofrakcje tutejszej pedagogiki prawdopodobnie nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać.Miejscowy Pałac Kultury i Nauki zaprosił dziateczki (od lat pięciu!) na nocny spacer po lesie.Dziateczkom nakazano zabrać gorące napoje w termosach, koziki, latarki i ojców.Ojców, nie matki.Tym bardziej pospiesznie wciągnęłam na listę i Dynię i Norweskiego.Przysięgam,...

[246]

[17 Feb 2016] (...) Może to w wyniku wieloletniej wspólnej odsiadki w ochronce, a może skutkiem jakiejś pospolitej chemii lub feromonów (Haribo, opcjonalnie, czpisów marki Walkers), więź miedzy Dynią, Rubenitem i Pięknym Edkiem wydaje się spiżowa z poczwórną warstwą teflonu. Nie widzieli się przez rok, a gdy wreszcie się spotkali to zdawać by się mogło, że rozstali się nie dalej niż wczoraj, gdzieś...

[245]

[15 Feb 2016] (...)Brakowało pięciu minut do trzynastej i nie opuszczono jeszcze zwodzonego mostu do wrót elektrycznej bramy placówki edukacyjnej. Rumuńskie matki podpierały płot zatopione w gawędzie, a Biskwit brodził w głębokich kałużach.I oto nadeszła Jewdokia ciągnąc za sobą swoje wyprasowane i  wykrochmalone dziecko szkolne płci żeńskiej. Hipotezę potwierdzał tornister oraz  kłąb wstążek...

[244]

[10 Feb 2016] (...) Protoplaści Łukaszka całkiem niespodziewanie poluzowali kołnierzyki i krawaty. Albowiem nic tak nie konsoliduje, jak wspólna krzywda. Otóż najlepsza szkoła w mieście odrzuciła nasze podania o przyjęcie rezygnując tym samym, z absolwentów w osobach Dyni, Ryfki i Łukaszka. Przykry ten fakt zalaliśmy zbiorowo marmoladą z czterdziestu pączków oraz losowanym na chybił trafił alkoholem....

[243]

[9 Feb 2016] (...) Z memuarów Dyni. Karnawał Szwabskich Kluseczek. ©kac...

[242]

[5 Feb 2016] (...) Po tygodniu na licu Stefana nadal widać solidne resztki kotka oraz niezdrowe rumieńce świadczące o użyciu ryżowej szczotki. Na nasz widok diaspora rosyjska urywa konwersację w pół zdania i wymownym milczeniem próbuje dać do zrozumienia, jak bardzo jesteśmy niepopularne. Metrowy Banksy gwiżdże na popularność, w mgnieniu oka skręca gang z kurdupli (ze Stefanem włącznie) i razem napadają...

[241]

[1 Feb 2016] (...)Twórcze skutki uboczne przedawkowania misiów Haribo. Misie Haribo jak narkotyki miękkie (sic!) Dynia, Plejada superbohaterów, 2016  ©kaczka...