[171]

[18 May 2015]

(...)
Okna.
Ewolucja.

 Oryginał TU.
 ©kaczka
11 comments on "[171]"
  1. WOW! i to cudne R :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. To R na szybko. Zawsze, gdy sie Dynia spieszy to R wyglada jakby uciekalo przed policyjna oblawa.

      Delete
  2. moim zdaniem henryczek musiałby jeszcze popracować nad stylem aby dojść do tego etapu ewolucji Dyni :)
    b.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Po trzeciej probie Dynia juz tez tak uwaza :-)

      Delete
  3. No prosze, co za zbieg okolicznosci - wy tez w oknie siedzicie! Z tym ze za dnia, a ja mam nocna zmiane :)
    Fajne to soczyscie czerwone okno.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zauwazylam! Ale u ciebie tort smietankowy, a u nas jak sie zdaje podroby z barszczem :-)

      Najbardziej lubie pierwsze.To, na ktorym Dynia przelamywala swoje 'I can't do it'. Mina, ze jednak CAN - bezcenne!

      Delete
  4. To taki test Rorschacha, prawda? I co ze mną będzie skoro widzę dwóch ludzi w sklepie mięsnym patrzących na szynkę i salceson?

    ReplyDelete
    Replies
    1. spoko, Monia, kazdy widzi, co chce. Ja na rycinie numer trzy widze trzy dorodne buraki na grzadce, w otoczeniu cudnego kwiecia.
      Nie chcialam sie z tym tak wyrywac - ale jak juz Ty sie przyznalas, to ide za ciosem :)

      Delete
    2. Skoro tak to i ja obnaze moje skojarzenia: rycina numer dwa: profesor Religa z asystentem wybieraja z szafy serce do transplantacji.

      Delete
    3. Wiesz,że mnie z sercem i podrobami też? Hm.

      Delete
    4. Ale nie Religa, tylko Bajetan Hops razy dwa.

      Delete