[174]

[21 May 2015]

(...)
W kuluarach trwają przygotowania do wydarzenia sezonu.
Piątych urodzin Dyni  z bon motem ‘Princess Party’.
Uczestnictwo potwierdziło dziesięciu młodzieńców i dwa dziewczątka, co czyni bon mot jeszcze zabawniejszym.
(Hauptcioteczka nadal obstaje, że imprezę powinnam zorganizować w domu. )
- Dyniu – inwigiluję. – Są naciski, abyś wyznała, co pragniesz otrzymać w prezencie?
Dynia myśli.
Myśli.
Myśli.
- ... a really, really pink ballerina dress!
(Gulp!)
- NO! I know! A Spiderman toy!
Struktura demograficzna przyjęcia sugeruje, że nie będzie z tym problemu.

(...)

©kaczka

Related Post:

  • 744[16 Mar 2011] (...) - Jak oni tę wojnę? No jak? – jęczy standardowym jękiem Norweski, bo w telewizorze Heston Blumenthal – z zawodu kucharz celebryta – zrewolucjonizował właśnie … Read More
  • 746[18 Mar 2011] (...) Wyrok na Dynię – kontrakt opiekunki –  podpisany. Dynia pozwala opiekunce wziąć się na ręce, ale natychmiast wykręca głowę, by zlokalizować na radarze ma… Read More
  • 745(...) Z owoców Dynia najbardziej lubi chleby. Chleby kwaśne, chleby przaśne, chleby tostowe, chleby orzechowe, chleby sypane ziarnem, owocowe chleby (osobliwa odmiana bułki paryski… Read More
12 comments on "[174]"
  1. I oby sie spelnily te dwa skromne zyczenia - i wiele, wiele innych. Sto lat Dynko!
    Niebezpieczenstwo, ze dostanie te nowe Tapatiki, raczej chyba nie istnieje? ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zwykle udzielam estetycznej dyspensy na czas urodzin, ale gdyby dostala te Tapatiki to bylby mnie szlag trafil :-)

      Delete
  2. Nie można też przeoczyć faktu iż: "Jaka ta Dynia dorosła się zrobiła!"
    chlip, chlip!

    ReplyDelete
  3. Kabaczek albo cukinia teraz bardziej niż dynia

    ReplyDelete
  4. U nas MOTYL party. Zaproszeni chłopcy mają być ćmami. Kurtyna.
    ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ewka wie, co mowi. Chce zeby na nia lecieli? Jak cmy w ogien? :-)))))

      Delete
  5. U mojej córki niestety od jakiegoś czasu (wpływ koleżanek z przedszkola) tylko pink jest akceptowalny ( a najchętniej pink ballerina dress ;) ), a jeszcze tak niedawno cieszyłam się, że jej ulubiony kolor to żółty ;)
    Raz zdecydowałam się na przyjęcie urodzinowe w domu.... nigdy więcej :)
    Kinga

    ReplyDelete
    Replies
    1. To byla bardzo prosta kalkulacja. Dynia razy Ryfka razy trzynascie? Nie, mowy nie ma, za bardzo lubie to mieszkanie :-)
      Dynia otrzymala w prezencie kredke typu rainbow i ta jest lepsza niz pink. Polecam :-)

      Delete
  6. Błagam, błagam, błagam pisz w jakimś ludzkim języku, CO Dynia mówi.
    Za każdym razem to samo. Albo nie mówi po niemiecku i będzie z głowy, bo tak to niestety ci co nie władają bełkotem, ni cholery nie wiedzą o co też chodzi. Co znaczy pinki już jakoś łatwiej

    ReplyDelete
    Replies
    1. 'Bardzo, bardzo rozowa sukienke baletnicy'
      Mysle, ze juz niedlugo Dynia wyjdzie naprzeciw spolecznym oczekiwaniom i przerzuci sie na niemiecki :-)

      Delete