Image Slider

[177]

[29 May 2015] (...) Dużo ostatnio w tej lukrowanej siostrzanej miłości takich małych, bezsilnych zazdrości. Obie podliczają słowa, gesty, uczynki względem. Pilnie obserwują. Drobiazgowo wypełniają kolumny winien-ma. Okazują sfałszowane dowody, na to, że nie spłacam kredytu zaufania. Spanikowałam. Zaczęłam dzielić włos na czworo, a siebie na dwie najrówniejsze części. Nie tylko słowa, ale i myśli...

[176]

[25 May 2015] (...) Od czasu do czasu Dynia porzuca sztukę wysoką i maluje jakiegoś wyłupca, czy innego oczopląsa w nadziei rozbicia puli nagród w lokalnych konkursach plastycznych. Konkursy te organizują jak leci, burmistrz, straż pożarna, piekarz, rzeźnik, zakład pogrzebowy lub miejscowy spożywczak. W związku z powyższym. Zagadka logiczna. P.T. Czytelniczko, Czytelniku, zaszalej, wykryj i zidentyfikuj...

[175]

[24 May 2015] (...)Ryfka wróciła z wywczasów w Ziemi Świętej.Wpadła do nas nieomalże prosto z lotniska i miał miejsce cud.Wszystkie trzy (włączając Biskwita) zamknęły się w pokoju i przez pół godziny zajmowały się sobą. Bez ofiar w ludziach oraz bez zawzywania kierownictwa kulturalno-oświatowego, czy straży pożarnej! Potem wyszły i wspólnie udoskonalały przenośne osiedle na Brzegu Dywanu.(Maszt,...

[174]

[21 May 2015] (...) W kuluarach trwają przygotowania do wydarzenia sezonu. Piątych urodzin Dyni  z bon motem ‘Princess Party’. Uczestnictwo potwierdziło dziesięciu młodzieńców i dwa dziewczątka, co czyni bon mot jeszcze zabawniejszym. (Hauptcioteczka nadal obstaje, że imprezę powinnam zorganizować w domu. ) - Dyniu – inwigiluję. – Są naciski, abyś wyznała, co pragniesz otrzymać w prezencie? Dynia...

[173]

[20 May 2015] (...) Dynia, motywowana przez asortyment  lodowych gałek ukręcanych przez Stefano, zainteresowała się zasadami wolnego rynku, obrotem pieniężnym i systemem monetarnym. Pośrednio wkręciła się również w ekologię. W erefenie jedna butelka marki PET to równowartość dwudziestu pięciu centów wypluwanych przez automat do skupu. Dynia zbiera w domu i na mieście, a my musimy segregować....

[172]

[19 May 2015] (...) Biskwit wygrawszy przez nokaut ostatnią rundę z grawitacją nabrał zupełnie niestosownej pewności siebie. Idzie. Zwiedza. Inwentaryzuje. Sprawdza. Przeprowadza kontrole. Sam. Jest parcie na tę samotność długodystansowca. Najpierw delikatne sugestie. Oto Biskwit pakuje do szmacianej torby swój telefon komórkowy (marki kalkulator CASIO na wyczerpane baterie słoneczne), staje w dowolnych...

[171]

[18 May 2015] (...) Okna. Ewolucja.  Oryginał TU.  ©kac...

[170]

[15 May 2015] (...) Wiosna. Drzewo. Ptak. Robak. Guano. (...) Zmiany zaskakują, choć przecież człowiek waruje pod dziecięcym łóżeczkiem i czeka w gotowości, żeby taką zmianę przyłapać na gorącym uczynku. Biskwit chodzi. Jeszcze sztywno, jak miniaturowy Golem na toczonych, drożdżowych nogach, ale grawitacja nie podcina już Biskwitowi nóg zarzucając niewidzialnym lassem. Stało się. Jak w czołówce...

[169]

[12 May 2015] (...) Z ankiety opublikowanej w laurce na Dzień Matki dowiedziałam się, że mam sześć lat (Dynia: ‘Oh, man! I just forgot your numbers so I took the one I remembered!’), znakomicie skaczę (?!) i mam trzy gwiazdki Michelin w kategorii ‘Szupfnudle z musem jabłkowym’. Tyle, że ja nigdy, nawet w umysłowym zaćmieniu, nie gotowałam sz(n)upfnudli. A już na pewno nie z musem. Może to dlatego,...

[168]

[6 May 2015] (...) Rosalinda, faktycznie, tylko po kalabryjsku. No, ale jak ona ma się uczyć, gdy te dzieci nieużyte (w tym i moje) załatwiają z nią wszystko na migi. Przesuwają biedulę jak gońca na szachownicy albo ‘yyyyyyy...’ emitują poparte jakąś bollywoodzką choreografią. I że niby z tego ma Rosalinda wydedukować, że ‘a teraz kopsnij się szybko po niebieską piłkę w kropki, która leży pod płotem...

Wpis ze wszech sił motywujący

Najzacniejsi Czytelnicy, Kaczkolubcy, Entenfile, Duckfani! Świerszczyk. Świerszczyk, dziarski, wesolutki staruszek, skończył właśnie siedemdziesiąt lat. Świat się zmieniał, upadały mury, przesuwały się granice, wklęskały się galaktyki, wybuchały gwiazdy, człowiek wylądował na Księżycu, zniesiono kartki na mięso, a Świerszczyk nieprzerwanie trwał. Trwał, uczył, bawił, wychowywał kolejne pokolenia. To...

[167]

[1 May 2015] (...) Różne zajścia miały miejsce w placówce wychowawczej w ostatnich miesiącach, a ich niewątpliwą zaletą było to, że nie musiałam uczestniczyć i znam tylko ze słyszenia. Dla jednych były to zajścia, dla Derekcji  prawdopodobnie każdorazowo zejścia ze skutkiem śmiertelnym. Gdyż, wiadomo, Derekcja dość łatwo nadwyręża się emocjonalnie. Odbyło się ognisko. To, o którym dziateczki...