1256-1562

[1-7 May]

(...)
Przede wszystkim nauczyła się wyrywać serce Rubenitowi i wycierać sobie nim buty. (I sercem, i w sumie Rubenitem.)
- Majn no like you more. – rzuca ponoć od niechcenia w regularnych interwałach i syci się iberyjską spektakularną, dość teatralną rozpaczą. (Gil, smark, ryk, darcie szat, ‘Dynia no like me’.)
Indagowana o powody, bezczelnie się wypiera.
- MAJN LIKE! MUCH!

(...)
W trzecim roku wojny o jeden plastikowy, ogrodowy samochód pokonała przeciwników jednym strategicznym posunięciem.
Zdjęła gacie i nasikała do środka.
Ochronce nerwowo lata powieka.
Rubenito bawi się piłeczką.

(...)
Na nic próby racjonalnej dyskusji na temat ‘przestań urządzać sceny, gdy ojciec oddaje cię do zakładu wychowawczego’.
Posunęłam się do przekupstwa ‘nie będziesz płakać, dostaniesz lizaka’.
Dyni zaświeciły się chytre oczka.
Przekalkulowała.
Przypieczętowałyśmy kontrakt.
Zaiste, powiada Norweski, łzy nie uroniła, ale mową ciała dała do zrozumienia, że placówka napawa ją wstrętem. Słowem, miała minę jakby ją obesrało.
Mój błąd.
Należało sprecyzować.
Nie będziesz płakać i będziesz emitować entuzjazm.

(...)
Długi weekend był nadzwyczaj krótki.
Zbyt krótki.
Niby w tych samych dekoracjach, ale przy niebywałej pogodzie i w doborowym towarzystwie.
Od wczoraj Dynia utrzymuje, że pomidory są błeeeeee..., bo tak powiedziała Ulu.
Ulu guru.
W ciągu czterdziestu ośmiu godzin Ulu przekonała Dynię, że arcyfajnie jest nurkować w wannie, a mycie włosów to rozrywka najwyższych lotów.
Słowem, Ulu wykonała niewykonalne.
Może dzieci powinno wychowywać starsze rodzeństwo?

(...)




©kaczka
23 comments on "1256-1562"
  1. O matko! Nasikala! Dobrze ze chociaz majtki zdjela:)

    A Stokrota tymczasem wyciera sobie buty moim, matczynym sercem:

    - Mommy not my best friend, Daddy my best friend!

    I ostentacyjnie sie z tata przytula, wyraznie mnie ignorujac.... Oprocz taty "najlepsza przyjaciolka" jest jeszcze pani z przedszkola, i i pies Pikiel. A ja nie!


    ReplyDelete
    Replies
    1. Tym, ze zdjela majtki rozczulila mnie najbardziej. Dzien wczesniej mialysmy rozmowe na temat, co matka sadzi o sikaniu w rozne czesci garderoby. Bo, na przyklad, Dynia potrafi nasikac sobie na kapelusz :D
      U nas chwilowo 'majn no like papa. majn like mama', ale to chwiejna koniunktura, wiec nie robie sobie nadziei. Zwlaszcza, ze na pytanie (niewychowawcze): kto cie kocha najbardziej na swiecie, padaja mieszane odpowiedzi: od postman pat do oma.

      Delete
    2. Ewka mnie właśnie pyta: - Mama, a z czego tak się zaśmiałaś?
      - Z Dyni, Ewka, z Dyni :D

      PS u nas tata jest cacy, matka niech se idzie. niech odejdzie :D chyba że jakaś rozpacz czarna to zdradza się zawołaniem: - Mmmmamaaa :)

      Delete
    3. Czekam na ten etap 'matka niech se idzie'. Ostrzegaja, ze przyjdzie, a nie przychodzi :)

      Delete
  2. Nie no, pełna kultura z tym manewrem samochodowym!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Majtki, majtki zdjela, moj strateg wojenny malutenki!

      Delete
  3. zazdraszczam!! ( z akcentem na ostatnią sylabę;-) Dyni zazdraszczam!!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam nadzieje, ze jej tak zostanie. Wbrew slabym domowym wzorcom!

      Delete
  4. oja, oczywiście że pomidory BLE, Dynia to naprawdę moja powinna być, a przez przypadek u Was się znalazła.

    ja się chyba będę od niej uczyć postępowania z mężczyznami, bo też bym chciała, żeby zalewali się łzami!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Znamy adres, mozemy podeslac.
      Ale jakze to BLE? Nawet takie malutkie, slodziutkie, sycylijskie, koktajlowe, jak landrynki?!

      ... podejrzewam, ze wyrywanie serc mamy w genetycznym pakiecie, ale cos sie z tym po drodze dzieje.

      Delete
  5. Badacz na tropie. I weź tu zaprzecz, że geny są bezlitosne.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ech, obawiam sie, ze bardziej chodzilo o pedzel i okulary. Notabene, tylko Brytyjczycy potrafia odwinac taki Risk Assessment, zeby dzieciaki, ktore piec metrow dalej rutynowo grzebia w piasku na plazy, ubrac w gogle do piaskownicy.

      Delete
  6. Ulu! :-))) A nie masz tam na warsztacie jakich innych problemów wychowawczych? Może od razu podrzucić Ulu i będzie po sprawie? No i OSKAR za efekty specjalne dla Dyni bez gaci! :-))))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Robie liste i przystepuje do negocjacji z Ulu. Ulu, karmiona szpakami, wyprala mi Dynie, a potem przyszla i powiedziala: kaczko, TAK sie myje dzieci!
      :DDD

      Delete
  7. a czy ja mogę pożyczyć Ulu? może i do moich dwóch małych potworków dotrze ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ulumama tu zaglada, wiec nie wykluczam, ze zainteresuje sie propozycja :)

      Delete
  8. Lizak za " nie będziesz płakac" i Haribo za emitowanie imitacji entuzjazmu. Nie dziwię sie, że ochroncenerwowow drga powieka. Dynia jest boska

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wyjatkowo wychowawcze, prawda? :) Bez bicia przyznaje, wyczerpalam wszystkie pozostale mozliwosci. Oooo, a teraz Dynia przyniosla talie kart i zarzadza partyjke. Chyba pora wyslac po piwo :)

      Delete
  9. Pewien 3 letni F. zalatwial swoja potrzebe w naszej toalecie, dyskutujac z J. stojaca w drzwiach, w ten oto sposób:
    -J., jestes baby, bo wciaz chodzisz w pieluszce!
    -Nie jestem baby! Jestem duza dziewczynka!
    -Jestes, jestes baby! Baby chodza w pieluszce..
    -Ale ja nie jestem baby, jestem duza dziewczynka
    i tak ze 2 razy moze jeszcze. Siedzialam z mama F. popijajac kawke, az przy ktoryms - Jestes baby! J. nie wytrzymala i sru, huk, trzasnela drzwiami od WC i wyszla.
    -Ach, martwie sie o ta moja Jagode..
    -Phii, oj ja sie o Nia WOOOOGOLE nie martwie!- rzekla mama F.

    Piekna scenka z autkiem ;))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ty sie martwisz o swoja Jagode???!!!
      F. niech sie martwi, zeby nastepnym razem drzwi nie zostawily na nim sladu :)

      Delete
  10. Okrutna ta latorośl Twoja, kaczko. Ale faceci podobno kochają zołzy :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Okrutna, przebiegla i chytra.
      Nie wiem, czy wszyscy, ale Rubenito wpadl jak sliwka w kompot. :)

      Delete
  11. MAJN LIKE DYNIA! MUCH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    ReplyDelete