646

[9 Dec 2010]
646.

(...)
Od przebywania na Wyspie moje sny stają się jakieś takie prorojalistyczne.
Śnił mi się książe Filip oraz księżniczka Anna.
Całość działa się w Tunezji.
To pewnie efekt uboczny konsumpcji przyprawy do piernika.



©kaczka

Related Post:

  • [84](...) Przerywnik. 'To stryjenka Ursula. Poślubiła profesora teologii moralnej. On był od niej starszy chyba o dwadzieścia lat. Urodził im się syn i nazwali go Johannes.  P… Read More
  • [83][11 Jun 2014] (...) Kwitną lipy. Spadł gorący deszcz. Ukrop zagotował wodę w kałużach. Świat pachnie jak napar z ziółek. Doktor Livingstone, obowiązkowo w tropikalnym kasku, brodz… Read More
  • [82][9 Jun 2014] (...) Czytelnicy pytają. Redakcja odpowiada. W tym roku prezenty były nader mocno i zupełnie przypadkowo związane ze Sztuką przez es sporych rozmiarów. [a] Zestaw ‘R… Read More
3 comments on "646"
  1. Albo syndrom postzaręczynowy ;-)))

    ReplyDelete
  2. a mnie te zaręczyny przypominają, jak dziadek przywiózł onegdaj z Anglii różne różności okołoślubne Diany i Karola, w tym świerszczyka z fotografiami poobrabianymi w ówczesnym fotoszopie: Karol trzymający Dianę za obnażoną pierś, Karol podnoszący bezwstydnie kilt i takie tam;-)
    Przybliżało to dwór ludowi.

    ReplyDelete
  3. > Tomaszowa: niewykluczone :-)
    > Hermi: prawdopodobnie nie powinnam czytac tego przed snem :-)

    ReplyDelete