635

[28 Nov 2010]
635.

(...)
Dynia przestała nam ufać.
Wyjmuje z ust każdą łyżkę ryżu i szczegółowo analizuje.
Zjada to, co nie przecieknie między palcami.
Nadwyżką ozdabia sobie lico, albo wciera ją w nasze odzienie.
Kupiliśmy dziś siatkę patatów.
Pataty nie przeciekają, ale można je wyjmować i charakteryzują się równie wysokim stopniem wcieralności.
Miejscowi radzą, by podawać pataty w kombinacji z jagodami, korzeniem pietruszki oraz truskawką.
Wprost nie mogę się doczekać (!).


©kaczka

Related Post:

  • 678[10 Jan 2011] (...) - ... i o dzisiaj drzemka między drugą a trzecią po południu – instruuję Dynię. Jest między drugą a trzecią. Dynia przykładnie drzemie. (...) Był zdaje się k… Read More
  • 677[9 Jan 2011] (...) Tyle zmian. Dziś Dynia przesiadła się do spacerówki. Dziś zmieliłam Dyni pierwszego indyka. (Na pogłowie drobiu padł blady strach. Pierwszy indyk na dwa kęsy.)… Read More
  • 679-680[11-12 Jan 2011] (...) ... kąpać, nie kąpać... Wykąpałam Dynię w balii. (Czyżby wypełniło się proroctwo ciotki D. pierwszy ząb, pierwsza kąpiel?) Dynia zapewne przez grzeczność z… Read More
9 comments on "635"
  1. na te truskawki i marchewy pomaga vanish. Na brak zaufania nic nie mam.

    ReplyDelete
  2. poczytaj Loulou, bo chyba ewangelię napisała

    ReplyDelete
  3. No to tzw. dup.a. pietruszki tutaj nie oświadczysz jak mawia pewien nowy inteligent. Ja mam zawsze zapas zamrożonej z Polski, podesłać?

    ReplyDelete
  4. Ja też jestem z klubu vanisha. Ale jak miejscowi radzą te jagody, to może mają jakieś inne, sprawdzone sposoby? Albo silniejsze nerwy. Albo jednorazowe podejście do bielizny niemowlęcej ;-)

    ReplyDelete
  5. te pataty z jagodami to było zaskakująco smaczne połączenie - swego czasu zżynałam przepisy z etykiet gotowych paczuszek z żywnością, zdaje się, że nazywało się to "Ella's kitchen organic"

    ReplyDelete
  6. > Hermi: vanish jest od dawna moja religia :-)
    > Zoska: w Lidlu szukaj, w Lidlu. Na tony.
    > Tomaszowa: albo te jagody sa bezbarwne tak jak holenderskie pomidory :-)
    > Anionka: Ella's kitchen w rzeczy samej :-) Mam zapas w szafce, ale startujemy z pojedynczymi skladnikami.

    Najbardziej dziwia mnie truskawki. Wydawalo mi sie bowiem, ze truskawki moga byc uczulantami :-)

    ReplyDelete
  7. Hermi, wiemy, wiemy! Nadchodzi male Lou numer dwa. Klekajcie narody!

    ReplyDelete
  8. Muszę Cię Kochana rozczarować to jest taki ja wszędzie tu na te tony sprzedawany zwykły , najzwyklejszy smutny pasternak:(
    Pietruszka w korzeniu to tutaj terra incognita.

    ReplyDelete
  9. Zoska, przebog! masz racje! coz, nie po raz pierwszy wychodze na botanicznego dyletanta :-)

    ReplyDelete