1142

[11 Dec 2012]

(...)
- Papagei. – mówi Norweski pokazując na papugę w fartuszku pocinającą z wózkiem przez kartki ‘Miasteczka Mamoko’. – PAPA-GEI.
Dynia, Heurystyka tańcząca, ma na ten temat własne zdanie.
- Mamagei!!! MAMA-GEI!
Zaprzeczcie!


©kaczka
15 comments on "1142"
  1. nie da się odmówić logiki. no nie da się!

    ReplyDelete
  2. Piękne :)
    Starsza, w Dyniowym wieku będąc, żegnała się codzień w żłobku z odprowadzającym ją tatą polskim "papapa". Inne dzieci bacznie obserwowały. Gdy raz wyjątkowo odprowadzałam ja, koleżanka Starszej zrobiła "mamama".

    ReplyDelete
    Replies
    1. Logiczne.
      Mamy obecnie problem z kategoriami i podkategoriami.
      Ptak, bird, Vogel, kaczka, duck, pata, papuga...
      Tak, Dyniu to ptak, ale i papuga.
      Mozg w ogniu!

      Delete
  3. Zaprzeczam,zaprzeczam ! Nie jestes podobna do papugi !
    Nie mam zdania na temat Mama-gei :-)
    Ale byloby wspaniale zrozumiec dzieciece slowotworstwo ! Chcialabym miec 1/10 wyobrazni :-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wyobraznia destyluje sie i zateza. Dzis uslyszalam kwiecista opowiesc o tym, jak Eduardo Damski Fryzjer podrozowal pociagiem w towarzystwie strasznych pajakow. Calosc ozdobiona efektami specjalnymi.

      Delete
  4. Absolutna logika słowotwórcza Dyni + wyobraźnia i poczucie humoru po upierzonej Mamusi. Nie można się przyczepić w żaden sposób. To pisałam ja, polonistka z wykształcenia :-)))

    ReplyDelete
  5. W Mamoko maja Kaczki, poszukaj!


    (na ostatniej stronie, Owca, po nabyciu lodki, skarmia ptaszeta bulkami, w lagodnym blasku sztucznych ogni)

    ReplyDelete
    Replies
    1. A gdzie Gerwazy Skorupko, pytam? :-) Przebrany za kaczke?

      Delete
    2. schowal sie w innym miedzykartkowym wymiarze podejrzewam

      Delete
  6. Przepiękne!
    agazpoznania

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mamy tez papaja i mamaja oraz babyccino i mamaccino :-)

      Delete