622

[15 Nov 2010]
622.

(...)
Telewizor pokazuje tu czasem program o obrońcach Australii.
O tysiącach bohaterskich kobiet i mężczyzn, którzy strzegą granic swego kraju (to ich stylistyka, nie moja).
Strzegą jak wynika z programu przed jabłkami z Europy,  przed szamponem z butelki, przed pestkami słonecznika z torebki, przed grypą ze świni i przed czymś, co ze smakiem jedzą Chińczycy, a co wygląda jakby wpadło pod samochód na autostradzie (i leżało tam przez kilka tygodni).
Pytam, więc dziś Matkę Klaudyny, jak to możliwe, że kulki winogrona nie można wwieźć do jej ojczyzny z obawy przed zarazą, epidemią i dotkliwą finansową karą, a ona planuje przedrzeć się przez tę granicę z Klaudyną.
Albowiem wysypka Klaudyny nadal JEST. W niezmiennie intrygującej formie.
Matka Klaudyny lekceważąco macha ręką w geście nie takie skórne wykwity...
Przemycałam?
Dostrzegam lukę w systemie.

(...)
Dynia – odpukać – ma się nieźle wśród tego kalejdoskopu smarków, wyprysków i bronchitów, które razem z dziatkami przyprowadzają na zajęcia ich matki.
Glut z nosa to nie powód by rezygnować z udziału w przyśpiewkach.
Wiadomo, L4 jest dla mięczaków.
Jedna z potencjalnych opiekunek twierdzi, że zajmuje się dziećmi nawet gdy ma grypę, a za jedyną okoliczność niesprzyjającą kontynuowaniu obowiązków zawodowych uznaje sraczkę.
Don’t worry, mówi, w ciągu dwudziestu jeden lat pracy ta przypadłość dotknęła ją jedynie dwa razy.

(...)
Dynia pięć miesięcy i tydzień.
Wygląda tak bardzo dorośle, gdy śpi.

©kaczka
6 comments on "622"
  1. dostrzegasz lukę w systemie? przecież jesteś Polką, masz to w genach!
    Dynia jest karmiona mamusią? więc ma odporność; ma też dobre geny - wszak nie jesteście z jednej wioski;-)

    ReplyDelete
  2. na pocztę odpowiedziałam twierdząco, ale czy to kto wie, że dojdzie. RSVP

    ReplyDelete
  3. Ja Cie bałagan, Ty przestań pisać, bo monitor mam opluty tak ,ze nic już nie widać, chociaż dzisiejsza opowieść pewnej pani o tym czego zapomniała sobie wyciągnąć na forum ulubionym i ogólnie dostępnym też w jakiś sposób się do tego przyczyniła, nie powiem.

    Ps
    ja bym tę opiekunkę brała może chociaż prawdomówna, bo z tym tez tutaj nieszczególnie bywa wśród ludzi świadczących tzw. usługi:)

    ReplyDelete
  4. > Hermi: ... i nie z tej samej wyspy :-) RSVP poszlo!
    > Zoska: ba, coz poczac, ze takie zabawne zycie na tej Wyspie :-))) Przed nami jeszcze wizyta w zlobku i dwie kolejne opiekunki.

    ReplyDelete
  5. tez ogladam ten program:D Co chinczycy jedza, nie?:)

    ReplyDelete