Image Slider

[56]

[27 Mar 2014] (…) Najpierw był pierwszy praktykant. Długo nie wiedziałam, że on w Instytucie praktykuje, bo gdy przychodziłam odebrać Dynię to praktykant leżał zwykle w kącie na poduszkach, jak najdalej od dzieci i tępo  gapił się w sufit. Podejrzewałam więc, że to może intelektualnie niepełnosprawny dwudziestolatek na wymianie międzyprzedszkolnej. Że jest praktykantem dowiedziałam się z plotek...

[55]

[26 Mar 2014] (...) Schudłam. Może dlatego, że już nie jestem w ciąży (kup sobie kozę, a następnie sprzedaj), a może znikam od rozlicznych utrapień? Aktualnie głównym ich źródłem jest instytut wychowawczy. I proszę  wierzyć, że kartka, która zawisła wczoraj na drzwiach instytutu i która głosi ‘Achtung! Wszy na drugim piętrze’ to sam dół i drobny druk listy utrapień. Ostatecznie zanim wszy zejdą...

[54]

[24 Mar 2014] (...) Studenckie wymiany międzynarodowe kształcą. Rubenito w mgnieniu oka nauczył się niemieckiego, a w detalu to konkretnie: Scheisse. Dynia przyswoiła frazę ‘You are Mister NOBODY!!!’. (Najstraszniejsze przekleństwo znane oksfordzkiej  grupie przedszkolnej ‘Zwinnych Motylków’.) Piękny Edek rozkochał się na zabój w Biskwicie, od czego Biskwit ma nieco nadwątlone zdrowie psychiczne....

[53]

[20 Mar 2014] (...) Dzienne zużycie papieru przez Dynię w dalszym ciągu odpowiada rocznemu zużyciu papieru w prowincji Syczuan. Raz na tydzień przynoszę z Instytutu do domu te kilometry sześcienne produkcji artystycznych, pokłosia plenerów, nadzieje wernisaży i pytam: - A tu? Tu co namalowałaś, córko?- Yyyyy... don’t know. But it’s lovely!   [Był spotyzm. Teraz jest de-spotyzm.]                                                     ...

[52]

[17 Mar 2014] (...) Bebe, z zawodu ekshibicjonistka, wniosła na pierwsze karton. Taki na bogato. W kartonie słoik zakonserwowanych owoców Halo-Halo z Filipin z etykietą  ‘Monika® brand’. (Główny składnik: fasola mung, kokosy yin i banany yang.) Komplet galaret, które pochopnie wzięliśmy za ucharakteryzowane mydło lub odświeżacz powietrza. Cebulę. Gwoździe. Puderniczki z pozłocistym mieszkaniem...

[51]

Wprawka czwarta (zimna fuzja dwóch tematów): Czego moje oczy nie widzą, tego po prostu nie ma!  oraz ‘Pofrunęła między chmury, wrzeszcząc ecie-pecie!’ (z inspiracji Fidrygauki, z natchnienia sponsorowanego przez Bebe) Codzienne, pospolite zniebozstąpienia. Matka polska mlekiem płynąca™ zstępuje z pierwszego na parter po bułki, mleko i salceson. Matka wiecznie roztropna, matka jedynej słusznej...

[50]

[11 Mar 2014] (...) W krainie okulistycznego nieurodzaju uparłam się, że zarejestruję swoje zezowate dziecko do okulisty. I żadna recepcjonistka mi nie zabroni. Uderzyłam prosto do kasy chorych, że życzę sobie teraz, natychmiast i od ręki. I po miesiącu (!) już było. Wszak kasa chorych obiecała, że choćby spod ziemi miała wykopać to znajdzie zezowatemu okulistę. I sądząc po wieku i ogólnej aparycji...

[49]

[10 Mar 2014] List, który nie wzruszył Redaktora Nogasia* Szanowny Panie Redaktorze,Myślałam o szantażu, Napadzie z bronią w ręku,Przez myśl mi  przeszło: ‘Uwiedź!’Do diaska, brak mi wdzięku!Może drobne przekupstwo?Umaić wieńcem skronie?Cóż kiedy badylki łyse,Laur wciąż tu nie w sezonie.Wystawić czek bez pokrycia?Marną to daje gwarancję.W ostateczności zatemZawzywam wyższą instancję.O ślepy...

[48]

[7 Mar 2014] (...)W kuluarach fabuły Biskwit rośnie.Lada chwila ukończy trzy miesiące.Ma zadarty nos, długie palce fortepianistki i krótkie rzęsy.Proza życia zahartowała Biskwita. To już nie miękki, melodramatyzujący wypiek z kruchego ciasta, ale pszenny suchar, na którym można złamać sobie zęby i koncepcje wychowawcze.Nie wiem, ile waży, bo o ile Dynię miesiącami ważyłam regularnie, w każdy poniedziałek,...

[47]

[5 Mar 2014] (...) Nieznacznie lajfstajlowo. Tu. oraz Stąd i Tamtąd. Normal 0 false false false EN-GB X-NONE X-NONE ...

[46]

[3 Mar 2014] (...) Doktor Livingstone idzie dalej. Na końcu ulicy, właściciel ziemski, Herr Friedrich Hoff usypał sobie przed domem skalny ogródek z resztek granitu, bazaltu i lastryka w rozmaitych kolorach. Prawdopodobnie jest kamieniarzem i zagospodarowuje odpady. O siódmej dwanaście rano w blokach startowych przed Aldi ustawia się międzynarodowa grupa staruszek. Gdyby to była olimpiada miałyby...