Image Slider

[139]

[31 Jan 2015] (...) Wyznaniowe, katolickie przedszkole parafialne pod wezwaniem świętego Frydolina z Kwerfurtu (za kulisami wciąż szukamy idealnej placówki, jak nie przymierzając świętego Graala) przysłało nam zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną. Zaproszenie obficie zdobione cytatami z Konfucjusza. Czyli - tu napadła mnie nagła refleksja o tematyce religijnej – mam rozumieć, że w Piśmie nic a nic...

[138]

[27 Jan 2015] (...) Przez dziewięć miesięcy życia utajonego, dzień w dzień (roboczy), punktualnie  o szesnastej czterdzieści Biskwit zakasawszy pępowinę, rozsiadał się w fotelu pociągu klasy drugiej i zażywał pięć rolek wegetariańskiego sushi z supermarketu [1], które to popijał mleczną kawą [2] z widokiem na trzy hrabstwa. Na skutek tej homogennej diety rozpoznawano nas i w supermarkecie i...

[137]

[25 Jan 2015] (...) Podczas, gdy Dynia usilnie próbuje dopasować swój kostium księżniczki do karnawałowej specyfikacji nadesłanej przez Derekcję (‘... i  byłoby dobrze, gdyby dzieci przebrały się za zwierzątka’), Biskwit rearanżuje nasze liche, powszednie dekoracje. Biskwit obsiada meble, wspina się na fotele, wdrapuje się na krzesła, lotem koszącym bezcześci nasze zezwłoki rozrzucone w piernatach. Cierpi...

[136]

Normal 0 false false false EN-GB X-NONE X-NONE ...

[135]

[20 Jan 2015] (...) Kiedy już rozszarpała wszystkie kolorowe bibułki, kiedy przegryzła wszystkie sznurki, kiedy gołymi rękami rozdarła kartonowe pudła (w tym również to zawierające jeszcze większą kuchenkę elektryczną z winylu i polichlorku niż ta, którą przed opuszczeniem Wyspy ofiarowaliśmy Armii Zbawienia [1]) to usiadła ukontentowana pod choinką PCV, pod stuletnimi bombkami zdobionymi, któż zrozumie...