788-789

[20-21 May 2011]


(...)
Paradoksalnie są profity z ochronki.
Nie muszę się spinać uczęszczaniem, biegać z Dynią po kościołach, przeliczać, czy aby na pewno nasiąknęła językiem i rówieśniczym towarzystwem.
Możemy, tak po prostu, iść przed siebie.
Same.
Dynia może krzyczeć ap ap ap!, a jej życzenia mogą się spełniać od ręki.



(Voalà. Latający Argentyńczycy w próbie przed nocnym występem.)

(...)
Wykupiliśmy abonament i oto stoją przed nami otworem dwory, pałace, ogrody, podrabiane antyczne świątynie, kupidynki, różyczki, mostki, marmurowe fontanny, krzaki wycinane w zwierzątka, egzotyczna fauna i zwleczona z krańców świata flora.



©kaczka

Related Post:

  • [377][20 Nov 2017] (...) Jest dziesięć stopni Celsjusza.Mam na głowie czapkę, a na bosych stopach pożyczone japonki.Jestem zatem w takim momencie życia, że to albo menopauza albo Wysp… Read More
  • [379][14 Dec 2017] (…) The Book of Life. Projekt okładki: Dynia, 2017 Grudzień przyniósł rozmaite rozrywki. Przede wszystkim, w związku z nadchodzącą rocznicą narodzin Biskwita (l… Read More
  • [378] oraz JEST ROBÓTKA 2017[3 Dec] (...) Biskwit z entuzjazmem przeniknął w szeregi Montessorian. Prawdziwy, nieskrępowany żadnym konwenansem społecznym rozmiar tego entuzjazmu objawił się w minioną niedz… Read More
3 comments on "788-789"
  1. no nie mów, że podrzuciłaś Dynię Argentyńczykom!
    ***

    ReplyDelete
  2. Argentyńczycy to naród wysokich lotów.

    ReplyDelete
  3. > Anionka: w zyciu! ale Dynia cala soba rwala AP AP AP!
    > Tomaszowa: ze zgroza odkrywam, ze Dynia tez. Czy zostane matka Tiereszkowej? :-)

    ReplyDelete