Image Slider

AAA... ogłoszenia

[31 Aug 2014] (...) Człowiek na chwilę spuści internet z oczu, a tu tyle się wymalowało. Kredką wściekle kolorową. Pastelą ckliwą. Ołówkiem z najmiększego grafitu. Przez różowe okulary. Najsamprzód, kto żyw, niechaj bieży składać wiązanki (z mięsnej, kotletowej proteiny) i dobrych rad (jak skutecznie wychowywać dzieci). Oto nadchodzi Bebe. Mater expectata et discombobulata. Odpowiedzialna za deficyty...

[104]

[22 Aug 2014] (...) Tracing continues. Please check back later. Informuje od przedwczoraj najbłękitniejsza linia. Serio? Serio tak trudno namierzyć walizkę, za którą ciągnie się jagodowy kilwater? Męczennik z telefonu zaufania (w tle muzyka: 'I want to know what’s on your mind' (!) NAPRAWDĘ? Bo jeśli mam się zwierzać, stojąc tu bez pierogów i bez szczoteczki do zębów z pszczółką Mają, to trzeba by...

[103]

[21 Aug 2014] (…)[Czytelnicy! Darujcie karygodne zaniedbania w dotychczas raczej konsekwentnym nurcie narracji. Wybaczcie braki w listach, emailach i komentarzach. Mea culpa. Wakacyjna przerwa w placówce oraz fakt, że oto dziś czterozębny Biskwit wyszedł sam z łóżka i ruszył wprost ku kablom, wtyczkom, nożom i tasakom nie ułatwia czepiania się słów. Wróci jesień, wróci  Ordnung, kojec i regulamin.]Helisy...

[102]

[14 Aug 2014] (...) Przez ostatnie dwadzieścia cztery godziny mieszkaliśmy w bardzo krzywej wieży Babel. Zatrzymali się na popas znajomi w drodze ze Skåne do Wielkiego Zderzacza. Wyszło z tego pięcioro dzieci i pięć języków. Germańskich, słowiańskich, romańskich. Inwentaryzując. Urzędowe. Polski, angielski, niemiecki, szwedzki i francuski. Oraz szósty. Biskwicki. Nieoficjalny, ale donośny. Lingwistyka...

[101]

[11 Aug 2014] (...)Ośmiomiesięczny Biskwit jest ośmiokilową praliną.Jest jak szwedzka semla. Ze słodkiej bułki, z marcepanu i z zawijasów śmietany.Jest jak pączek reduced-fat wyciągnięty z frytury, osuszony na serwetce i hojnie unurzany w waniliowym cukrze.Ośmiomiesięczny Biskwit jest głównie z cukru.Z cukru i ze sprytu.Nigdy tu nie było na stanie dziecka, które w mgnieniu oka potrafiłoby stopą otworzyć...

[100]

[1 Aug 2014] (...)Wyjaśniła się tajemnica mojego pochodzenia.Kilka ulic dalej odkryłyśmy zagłębie australijskich dziewczynek w wieku szkolnym.Dziewczynki tłumnie z Sydney. Z jednego ojca, ale oceniając po odcieniach chyba uwikłane w więcej niż jedną matkę.     Znajomość ta kosztowała nas jeden ojro, gdyż obdarzone talentem przedsiębiorczym dziewczątka ustawiły przed domem stragan z...