tag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post5720044664980426196..comments2024-03-04T08:28:27.237+00:00Comments on Blog Kaczki: 983Kaczkahttp://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comBlogger18125tag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-42074995187854593032011-12-23T00:48:21.236+00:002011-12-23T00:48:21.236+00:00Murronia i Kaczka - to jakiś objaw przecywilizowan...Murronia i Kaczka - to jakiś objaw przecywilizowania ta afera ze zdjęciami. Ubrania miały być praktyczne w zamyśle chyba, a teraz ciało to tabu, chociaż ekstremum zakrywania minęliśmy już dawno. Ja też nie chcę oglądać golasów na ulicach ze względów estetycznych ale kogo razi goły bobas. Będą patrole zgarniać maluchy z plaż? Albo może jak ktoś spojrzy to pedofil i jego do ciupy.<br />No to sobie trochę pochrzaniłam głupot.<br />A promotora wybrałam bo jemu się zawsze wszystko podoba, daje wolną rękę i powiedział, że da mi taki temat, że będę mogła jedną ręką lulać dziecko a drugą pisać. Yhy, a rzeczywistość jak zwykle wyskakuje zza węgła i ryczy NIESPODZIANKA! (za pierwszym podejściem napisałam zza węgra, gdzie Ł a gdzie R..)<br />Idę spać zanim sobie więcej wstydu narobię (:<br />Jó éjszakát kívánok!Ruffenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-16243996783999173782011-12-22T21:54:53.592+00:002011-12-22T21:54:53.592+00:00> Aga: myslelismy o szlafmycy, ale Dynia ma ges...> Aga: myslelismy o szlafmycy, ale Dynia ma gesta koafiure, ktora izoluje :-)<br />> Murron: Bronio. Piekne imie. I jak fajnie brzmi: moj starszy syn ;-)<br />> Ruffe: smakowity komentarz jak zwykle. Odczulalam sie przez pol zycia i jak odczulilam sie juz na cos to wychodzilo cos innego. Mialo przejsc po ciazy. Nie przeszlo :-) Serdecznie wspolczuje poprawiania. Ku pociesze - moj byly promotor bylby zachwycony, gdybym o bakteriach krotkimi telegraficznymi zdaniami, a ja snulam i snulam powiastki... ilesmy sie o to... ile razy tupalam nozka... nie zliczy! Bylo minelo. Zagryzc zeby.<br />A zdjecia bobasow-golasow na niedzwiedzim futrze to przeciez tradycja!Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-83667595905006927372011-12-22T14:43:09.675+00:002011-12-22T14:43:09.675+00:00Ruffe - mój starszy syn(lat 4) ma tak rozległą str...Ruffe - mój starszy syn(lat 4) ma tak rozległą strefę osobistą,że zawsze go muszą pytać o zgodę na każdy kontakt fizyczny. Ale zdjęcia na golasa ma...(Jak tu nie dokumentować jak sam wlazł do kabiny, namydlił gąbkę i się normalnie umył, z włosami włącznie, jak do tej pory bał się szamponu jak ognia? No musiałam w tej ekscytacji fotografować-a Remczewski DUMNY)murronianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-4671655323342770582011-12-22T09:47:34.328+00:002011-12-22T09:47:34.328+00:00To moje dziewczyny mają przechlapane. Bo to co ja ...To moje dziewczyny mają przechlapane. Bo to co ja przeszłam z uczuleniami to czarna seria. Ze dwa lata miałam jak mnie przeciągnęli przez szpitale z powodu rotawirusa i odratowali jakoś. Ale zanim się pokumała pediatra, że to nie zatrucie to już miałam ciężkie odwodnienie i nietomność. Jak się pokumali w szpitalu że to nie bakteria bo im się nic nie wysiało i zakończyli eksperymenty antybiotykowe to jeszcze się miesiącami zbierałam do kupy. Kiedyś się rotawirusów podobno nie szukało, teraz zresztą też już jest info po ptokach zazwyczaj.<br />Tak czy siak od tamtej pory aż do pierwszej ciąży miałam epizody uczuleniowe. Zaczęło się zaraz po wyjściu ze szpitala zwrotnym uczuleniem na laktozę. Ciężko było w tamtych czasach matce z takim dzieckiem, kaszki modyfikowane się z Niemiec sprowadzało. Po paru latach zaditenu odeszło hen z niewiadomych przyczyn, ale nastało uczulenie na kurz, sierść i roztocza. Pies do schroniska, ja ze złości do zakurzonej szafy na tydzień. Poszarpali mi wtedy całe przedramiona na testach, pani przyszła do gabinetu z taką wielką imponującą walizą. Ściągnęli do mnie jakiegoś znachora, który powiedział, że jak zacznę dojrzewanie to mi przejdzie.. i mi przeszło (siła sugestii?) Powiedział, że wróci. I wróciło ale nie to tylko czarna seria: Ogórek, po ogórku skórzane przedmioty, potem orzechy, kokos i migdały. Potem niby nic, ale co poszłam oddać krew zimą to mi coś we krwi wychodziło, pewnie kurde na śnieg. A potem była ciąża a po ciąży wychodzi na to, że nic. Nikt mi tego jeszcze nie wytłumaczył jak można mieć takie podłoże i kolekcjonować te alergie. Moje dzieci zareagowały jak na razie na gruszkę ze słoiczka w wieku 5 miesięcy krostami wokół ust. Teraz nic im po gruchach nie jest, ale co będzie?<br /><br />W jakimś dzienniku ostatnio napisali, że jak się ma zdjęcia swojego dziecka na golasa, to podobno można mieć sprawę za pedofilię. Chyba zaskarżę moją mamę (: <br />I jak się ten cały szał ma do tego, że tata myje córki wieczorami, a np. mama synków? Następna zgroza, niedługo nie będzie można dotknąć własnego dziecka bez pytania go o zgodę.<br /><br />Długi ten komentarz znowu, ale jestem obrażona na świat za to, że mi wczoraj promotor powiedział, że mu się mój styl telegraficzno felietonowy nie podoba i mam poprawić 50 ze stu stron na jutro. Niby, że ten styl za bardzo naukowy i że trzeba go "ucywilizować".<br />Zawsze byłam ścisło-ściśnięta i nie umiem literacko bajdurzyć, a w szczególności pisząc o normach i aktach prawnych.<br />Jutro zamiast gotować barszcz muszę dotransportować ulepszoną wersję i się modlić.Ruffenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-29817598770798910252011-12-22T07:50:58.239+00:002011-12-22T07:50:58.239+00:00Prześladuje mnie ostatnio ten Bronisław Malinowski...Prześladuje mnie ostatnio ten Bronisław Malinowski. Co i rusz ktoś wokół mnie go przywołuje. Przez mojego Bronia??<br />Co do uczuleń-znajomy mj lekarz twierdzi,że uczulenia dziedziczy sie li tylko po linii żeńskiej. Co by sie u nas zgadzało, bo Tomasz uczulony na wszystko, a ja i chłopaki na nic.murronianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-10127118288690716022011-12-22T07:44:52.141+00:002011-12-22T07:44:52.141+00:0016 stopni? To i szlafmyca by się przydała. Myśleli...16 stopni? To i szlafmyca by się przydała. Myśleliście o szlafmycy? agazpoznaniaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-51436645743614561472011-12-21T22:56:33.991+00:002011-12-21T22:56:33.991+00:00> Ruffe: i tu wchodzimy w szara strefe :-) Nie ...> Ruffe: i tu wchodzimy w szara strefe :-) Nie mozna ich nabyc w lokalnych aptekach, bo czopki to slowiansko-teutonski wymysl. W tutejszych aptekach mozna kupic syntetyczny paracetamol w plynie slodzony slodzikami. Jestem uczulona na slodziki, nie wiem, czy to sie dziedziczy po kadzieli, chcialabym zaoszczedzic Dyni... Jedna zgroza to lekarze, ktorzy te antybiotyki jak witaminy na lewo i prawo, druga zgroza, ze nie mozna ufac, trzecia, ze Dynia tez tak ma... czwartek, wygladam weekendu, Dynia gore, noc na dywaniku pod Dyniowym lozkiem :-)<br />> Dorothea: kurcze nie moge, bo Dynia lubi te ochronke, a wybor we wsi zaden, nie moge ich poobrazac...<br />> Magda: bo ja z borsukow jestem, nie wyrazam :-)<br />> Aga: no troche z tym filcem to licencja poetycka - pizama jest z grubego polaru, bo zimnymi nocami temperatura w pokoju Dyni spada i do szesnastu stopni (nie da sie, nie da sie ogrzac tego domu, no nie da sie). Pizame kupilam przypadkiem w Primarku, wiec ten taniutki polar sie filcuje. No to pizama z filcu. Ot i cala tajemnica. :-)<br />> Ahora: jak Dynia wyrosnie z pizamy to przerobimy ja na kapcie. Zmierzamy w te sama strone, czekam az do przewijania zaczna zawzywac swiadkow, lub po prostu przestana przewijac...<br />> Tomaszowa: Nie daly, bo moga podac tylko to, co przyniesiemy. Szczesliwie Dynia przespala te podgoraczke.Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-22280228487342411492011-12-21T22:37:34.007+00:002011-12-21T22:37:34.007+00:00Flanelowa może? Też na "ef" ;-)
Ale co ...Flanelowa może? Też na "ef" ;-) <br />Ale co dały Dyni zamiast? Bo COŚ chyba dały? Paracetamol jakiś? Czy biedna musiała gorączkować do popołudnia?Magda Kiełbowiczhttps://www.blogger.com/profile/01343574718574056788noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-46208639209978454132011-12-21T10:14:03.915+00:002011-12-21T10:14:03.915+00:00Faktycznie, filcowa pizama nie bardzo mi sie jawi....Faktycznie, filcowa pizama nie bardzo mi sie jawi. Filcowe to mamy kapcie:)<br /><br />A u nas w ochronce nie podaja ZADNYCH lekow, doustnie czy do-....... Trzeba samemu sie zjawic i podac, lub ewentualnie wyslas zaufana osobe z kartka, podpisem i pieczatka ze ta osoba moze mojemu dziecku podac lekarstwo.Ahorahttps://www.blogger.com/profile/04027381175000549146noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-76229109347202972462011-12-21T10:02:21.821+00:002011-12-21T10:02:21.821+00:00Wciąż tu jakieś zaskoczenia przeżywam, czytając. J...Wciąż tu jakieś zaskoczenia przeżywam, czytając. Jak to: filcowa piżama? Filcowa?<br />agazpoznaniaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-62859910080655908482011-12-21T09:17:28.980+00:002011-12-21T09:17:28.980+00:00Kaczko, czemu chcesz upychać uczucia z powrotem. N...Kaczko, czemu chcesz upychać uczucia z powrotem. Niech je Dydnia wyłapuje i chowa w sobie, a zakiełkują i rozkwitną :-))mmagdanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-49291150017405809232011-12-21T08:17:10.679+00:002011-12-21T08:17:10.679+00:00A w ogóle zamiast krwią to prawnika weź, na te czo...A w ogóle zamiast krwią to prawnika weź, na te czopki co molestujące są, upełnomocnij i naślij - to działa!:D:D:DDorotheahttps://www.blogger.com/profile/00969484582401400587noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-2703635955346614772011-12-21T00:56:11.706+00:002011-12-21T00:56:11.706+00:00Argument żołądkowy nic?
Przecież skoro można je na...Argument żołądkowy nic?<br />Przecież skoro można je nabyć w tubylczej aptece to chyba można je podawać. Szlag by mnie trafił na miejscu tylko co by to dało.<br />Mój maleńtas miał teraz trzy dni gorączkę 39,5, trzydniówkę nie bo już była. Syrop z ibupromem nie robił na tej temperaturze najmniejszego wrażenia.<br />Po godzinie od podania gorączka była niedrgnięta, a do następnej dawki 8 godzin.<br />Położna powiedziała, że po czterech h mogę podać paracetamol w czopku, podałam i zeszło do 37 i tak mi kazali dawać co cztery godziny raz to raz tamto i było super. Stres jak smok, ale do lekarza iść z powodu gorączki bez innych objawów jeszcze większy, bo u nas teraz szaleje ospa wietrzna po Gdańsku podobnież. Jak nie ospa to przeziębienie. A moje dziecko lubi poczuć się kiepsko w nocy z piątku na sobotę jak pozostaje tylko dyżur nocno-łikędowy, a co tam się wyprawia. Olewkowy taśmociąg. Nic w płucach nie słychać, gardło zaczerwienione ale tu proszę na wszelki wypadek antybiotyczek. Nie podałam i dzięki Losie, bo nasza pediatra się za globus złapała jak zobaczyła dawkę na recepcie dla niespełna rocznego dziecka. Zgroza.Ruffenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-21208566190446575242011-12-20T21:53:55.638+00:002011-12-20T21:53:55.638+00:00Freud, Freud, Dorotheo! :-)
Zmagam sie chyba z jak...Freud, Freud, Dorotheo! :-)<br />Zmagam sie chyba z jakas brukselkowa trauma z dziecinstwa. Jest lepiej, ale wciaz nie tak jak ci dwoje, co to wciagaja jak popcorn lub landrynki :-)Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-83917702492601145962011-12-20T21:43:19.942+00:002011-12-20T21:43:19.942+00:00O matko złota ZESZŁAM, nie ZASZŁAM:D:D:DO matko złota ZESZŁAM, nie ZASZŁAM:D:D:DDorotheahttps://www.blogger.com/profile/00969484582401400587noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-53636519259022918412011-12-20T21:42:29.242+00:002011-12-20T21:42:29.242+00:00Te zaplecione łapki... zaszłam!
Zatęskniłam!
Muszę...Te zaplecione łapki... zaszłam!<br />Zatęskniłam!<br />Muszę córkę namówić na... córkę, wtedy może będą jeszcze łapki (synek woli gadać albo kopać piłkę:D:D:D)<br /><br />A brukselka - mniam!<br />Nie znasz się:DDorotheahttps://www.blogger.com/profile/00969484582401400587noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-22168281283810995752011-12-20T21:40:04.583+00:002011-12-20T21:40:04.583+00:00No musi, toc i z ojcem z jednego garnka te bruksel...No musi, toc i z ojcem z jednego garnka te brukselki, a mnie od samego widoku brukselek wykreca :-)Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-16094075597329046542011-12-20T21:28:53.592+00:002011-12-20T21:28:53.592+00:00Brukselka jak landrynki??? Kaczko, genetyki nie os...Brukselka jak landrynki??? Kaczko, genetyki nie oszukasz, musi Ci być i Norweskiego, a może i jakoś Norweskoleśnej? ( przepraszam już znikam )zośkanoreply@blogger.com