tag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post1054033191922878039..comments2024-03-04T08:28:27.237+00:00Comments on Blog Kaczki: 1207-1208Kaczkahttp://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comBlogger48125tag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-60925277776134933492012-08-14T21:45:02.600+01:002012-08-14T21:45:02.600+01:00Zdrowieje intensywnie!Zdrowieje intensywnie!Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-9115875733113901942012-08-14T21:44:26.128+01:002012-08-14T21:44:26.128+01:00Voila! Legitymacja fanklubu, numer 0001 :-)
Piekne...Voila! Legitymacja fanklubu, numer 0001 :-)<br />Piekne i dodajmy, wcale nie takie rzadkie, jak mogloby sie wydawac. <br />Tyle sposobow na jezyki ile i sposobow na macierzynstwo :-)<br />Teorie o neuronach chyba ktos wysunal, ktos inny obalil, ktos znowu wysunal... problem chyba w tym, nie pamietam, ze ilosc uzywanych jezykow jakos bezposrednio nie przekladala sie na wyniki w nauce, za to dzialala na wyobraznie jak waleriana na kota ... nowa rzeczywistosc... :-)<br /><br />I tak jest, juz nie bedziemy szerzyc, ze rwa nogi. Zeby nie bylo, ze kaczka jest zakamieniala konserwa, kaczka miala nawet w planach zakosztowac w tym roku uciazliwosci Ramadanu, ale przewodniczka po Ramadanie zaszla w ciaze :-)Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-24831955914279923112012-08-14T21:29:28.465+01:002012-08-14T21:29:28.465+01:00Na mumsfrom zagladam od czasow blabla :-)
Bawarski...Na mumsfrom zagladam od czasow blabla :-)<br />Bawarskim cioteczkom zapowiedzialam, ze jesli chca sie dogadywac nad semelknoedel to odpowiedzialnosc za to w ich rekach, a raczej zlotych ustach...<br />Jesli Dynia zawiedzie nad pierogiem, trudno, pojde na kolanach do Canossy :-)Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-58024124762279617202012-08-14T21:25:33.295+01:002012-08-14T21:25:33.295+01:00I to sobie na sztandarek i makatke! :-)I to sobie na sztandarek i makatke! :-)Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-69186242956118524052012-08-13T21:43:31.239+01:002012-08-13T21:43:31.239+01:00jak się jakoś ogarnę - bo widzę, że popełniłam swó...jak się jakoś ogarnę - bo widzę, że popełniłam swój własny rekord literówek we własnym komentarzu ( a to sztuka nielada;), to rzeczywiście przyjme rękawicę, bo też lubię sobie o językach podyskutować, zatem Ty ozdrowiej, ja dojdę do jako takiej równowagi psychicznej, bo się chwilowo rozchwialam i sobie pogawędzimy. Ach, i jedną poprawkę (na sto koniecznych) rzucę do swojego komentarza- oczywiście prikaz, nie prokaz, reszta jest chyba czytelna (jak w tescie u psychologa i probie wykazania, ze mózg doczytuje resztę, jesli jej ni zobaczy do konca, zatem tak, proszę, potraktuj moje nieporadne klawiaturowe stukania). Zdrowiej:)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-33079398991537927282012-08-13T21:17:28.395+01:002012-08-13T21:17:28.395+01:00Przez maligne, jednym palcem w klawisz!
Jaka smako...Przez maligne, jednym palcem w klawisz!<br />Jaka smakowita dyskusja! poczekajcie na mnie, poczekajcie, chce rozmawiac o jezykach! niech no tylko ozdrowieje!Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-80519894998804630342012-08-13T19:36:16.601+01:002012-08-13T19:36:16.601+01:00Olu, a w teutonskim to niby jak? Wlaczasz perfekt,...Olu, a w teutonskim to niby jak? Wlaczasz perfekt, lub strone bierna - i szukasz "drugiej czesci" orzeczenia na koncu. a jak jeszcze zdanie podrzedne Ci sie trafi, to wogole- szukasz wszystkiego. do tego - kolejnosc rzeczownikow (to chyba przydawki?) w zdaniu sortujesz wg przypadkow (to po kiego je przypadkowac)? takie to pomysly ordnungowe teutony maja. a reform reformy ortografii juz bylo kilka, tak ze nikt juz sie nie orientuje jak co sie pisze, nie trzeba jak norweski wyjezdzac z vaterlandu. ale jezyki - to wogole ciekawa sprawa. ja co prawda lingwistyczna noga- ale konstrukcja jezykow mnie fascynuje; i wogole - ich emocjonalna melodyjnosc; to prawda - kazdy jezyk - to odrebny swiat. gdy mowi sie w innym jezyku- to widzi sie rzeczy inaczej :) Ola, Ty lingwistycznie chyba najmadrzejsza jestes, moze bys otworzyla watek, zeby mozna bylo spokojnie o jezykach popaplac? Lilkahttps://www.blogger.com/profile/05372915910070330545noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-73039418702797991282012-08-13T10:18:59.443+01:002012-08-13T10:18:59.443+01:00a jeszcze z ciekawostek dodam, że (bo powyżej Lilk...a jeszcze z ciekawostek dodam, że (bo powyżej Lilka o orzeczeniu na drugim miejscu w teutonskim), ze w moim ukochanym perskim jest prokaz, co by orzezcenie było na koncu ZAWSZE. Zatem wyboraźcie sobie tłumaczenie czegokowliek- najpeirw się oczywiście szuka przezcenia, tyle, ze ono na koncu i od konca rozwikłowywuje:) się zagadkę translatorską. A w arabskim idelanie by było, jak mawiają gramatycy, by orzeczenie stało na początku zdania ZAWSZE i było (niezależnie od podmiotu) w 3 os.lp. I...to samo w irlandzkim- najlepiej orzeczenie na poczatku, tyle, ze dotosowane do podmiotu. No i czyż swiat nie jest piękny?:)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-70058617036027289952012-08-13T10:12:57.265+01:002012-08-13T10:12:57.265+01:00piękny wpis. Oficjalnie zostaje fanką Twojego maci...piękny wpis. Oficjalnie zostaje fanką Twojego macierzyństwa. Tak! Wpis o językach jest teraz moimu ulubionym, może dlatego, ze sama je lubię i się ich uczę ( z różnym skutkiem). MOja koleżanka (ale to bedzie już z serii dewiacje) postanowiła do nowonarodzonego synka mówić tylko po persku (ojciec- w sumie Pres, tyle że nieznany:), Matka Polka oczywiście, miejsce narodzin dziecięcia- głucha podkielecka wieś. Zatem dziecko nauczyło się perskiego, od dziadków gwary polskiej i nie wiem, co dalej, bo nam się drogi rozminęły...<br />Inny przykład- koleżanka zwiazała się z Irlandczykiem republikaninem. Zatem dziecię ( z jeszcze innego ojca, bo zagmatwane sa losy emigracyjne) mówi teraz: po polsku (mama), po angielsku (mieszka w Belfaście) i ... w Gaelic (bo partner). Czyż to nie piękne?<br />Jestem gorącą zwolenniczką tezy, że wzrasta liczba neuronów, ale że nie mogę tego udowodnić, napiszę, zacytuję kogoś (poszukam zaraz, kogo, bo mi umkło;P), że każdy język to nowa rzeczywistość. Oczywiście.<br />Ale ad panie w czarczafie i prorok- nie ma zadnego wyrywania nóg w islamie. Proszę zanotowac i nie ufać mediom:)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-5073347825426461842012-08-13T10:08:54.385+01:002012-08-13T10:08:54.385+01:00No! Nadrobiłam. Łączę się z Tobą Kaczko, bo w stos...No! Nadrobiłam. Łączę się z Tobą Kaczko, bo w stosunku do potencjalnego potomka mam podobne odczucia i obawy. "Nie bierz tego za osobistą porażkę", a ciekawe kogo oskarżą, jak się wnuczek nie dogada z babcią nad pierogiem. Ale słyszałam o bliźniętach (wychowywanych dwujęzycznie), które nie mówiły w ogóle bardzo długo, ale w końcu im się odblokowało i połyneły podwójnym strumieniem. Nadzieja matkom ;) Tutaj blogowo do poczytania: http://mumsfromlondon.com/p/dwujezyczna-mama.html oraz http://www.multilinguals.pl/<br />p.s. Co tam Wańkowicz, żeby Dynia przeczytała Ciebie!Bebehttps://www.blogger.com/profile/18036996717855687265noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-36997136805462125432012-08-13T09:53:59.750+01:002012-08-13T09:53:59.750+01:00Uda się!Uda się!zośkanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-55692933024921618402012-08-12T21:58:54.942+01:002012-08-12T21:58:54.942+01:00Tak mi mowcie, tak mi mowcie! Takich historii potr...Tak mi mowcie, tak mi mowcie! Takich historii potrzebuje!<br /><br />Nie wiem, jak bedzie z kieszonkowym, bo juz teraz odkad hobbit odkryl skad biora sie lody, mamy coraz wiekszy problem z konsekwentnym wynoszeniem hobbita z kawiarni lub sklepu z lub bez lady zamrazalniczej:-) hobbit lopoce rzesami, ojciec z matka przywiazuja sie do masztu i zalewaja uszy woskiem.<br /><br />mam grupe wsparcia w osobie pewnej flamandzkiej mamy, notabene, mamy Dyni (od niej zgapilismy i dziecko, i imie :-). Dynia owa radzi sobie niezle z czterema jezykami, ktore do najprostszych nie naleza, wiec ojej ojej ojej... moze sie uda! :-)Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-35208038016159520172012-08-12T21:43:03.136+01:002012-08-12T21:43:03.136+01:00Kaczko, niepotrzebnie, niepotrzebnie.
Znam rodzin...Kaczko, niepotrzebnie, niepotrzebnie. <br />Znam rodzinę gdzie ośmioro dzieci mówi- w pięciu językach. Sześcioro ma inne kraje urodzenia. Mama jest Norweżką, ojciec Polakiem. Mieszkali na świecie w 7 krajach gdyby nie to, ze chłopak ( chodził z moim synem do tej samej szkoły ) sam mi powiedział, ze dla niego najtrudniejszy był i jest polski nigdy bym nie podejrzewała, ze nie mieszkał w naszym kraju od urodzenia. Wiem, ze to nie jest standard i te dzieci akurat nie należą do tzw. zwykłej rodziny ale to nie jest niewykonalne i u zwykłych zjadaczy chleba:). Na pytanie jak można tak znakomicie mówić po polsku powiedział mi, ze jego rodzice wyznawali zasadę ,ze mówi się z języku kraju w którym się mieszka w codziennych sytuacjach, z rodzicami tylko po polsku lub po norwesku.<br />Za mylenie języków rodzice kazali oddawać ułamkową kieszonkowego. Skutkowało. Dochodziłam nadal -kim się czujesz? Kim jesteś? Obywatelem świata? W połowie Polakiem w połowie Norwegiem:)to oczywiste.<br />Studiuje teraz w Harvardzie, a jego najmłodszy brat kończy tę samą szkołę tutaj. Dwoje z rodzeństwa mieszka w Polsce. Reszta w świecie ale za swój dom uważają ten w Polsce. <br />Luz, Dynia sama sobie ze wszystkim poradzi:)zośkanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-38823968285007262262012-08-12T21:23:55.397+01:002012-08-12T21:23:55.397+01:00myślę, że jedyne, z czym musisz się pogodzić, to ż...myślę, że jedyne, z czym musisz się pogodzić, to że angielski będzie pierwszy.<br /><br />to nie jest regułazośkanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-11955418065280263012012-08-12T21:20:41.941+01:002012-08-12T21:20:41.941+01:00fajnie Cie tu znowu widzieć:)fajnie Cie tu znowu widzieć:)zośkanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-73031586129848476752012-08-12T21:03:10.237+01:002012-08-12T21:03:10.237+01:00No pewnie, ze straszna, wiec pozwalam sobie raz w ...No pewnie, ze straszna, wiec pozwalam sobie raz w tygodniu miedzy czwarta, a czwarta dziesiec.<br />Norweski w pisanie nie wejdzie, bo gdy sama pytam go o teutonska ortografie, fuka na mnie, ze ortografii uczyl sie przed reforma i w ramach protestu ma w nosie...<br />:-)))Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-34308188122649286882012-08-12T21:00:42.598+01:002012-08-12T21:00:42.598+01:00Problem tedy, ze dziecko na Wyspie musze poslac do...Problem tedy, ze dziecko na Wyspie musze poslac do szkoly, gdy ukonczy cztery lata, czyli niewiele, niewiele czasu zostalo!<br />:-)<br />Usciski!Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-2765324291573174362012-08-12T20:59:00.174+01:002012-08-12T20:59:00.174+01:00O! Ladne!
Zapisuje na zoltej karteczce!O! Ladne!<br />Zapisuje na zoltej karteczce!Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-73223685396661714602012-08-12T20:57:58.769+01:002012-08-12T20:57:58.769+01:00No dobrze, przesadzilam z logika. Jednak przez por...No dobrze, przesadzilam z logika. Jednak przez porownanie z naszym wlasnym, nawet niemiecki jest logiczny :-)Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-51605204115858886662012-08-12T20:56:23.702+01:002012-08-12T20:56:23.702+01:00Ach, Bebe, wyparzaj czajniczki, podawaj wolowine z...Ach, Bebe, wyparzaj czajniczki, podawaj wolowine z jablkiem w pysku, siedem dni jak z bicza... ;-)Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-41049116636433239742012-08-12T20:54:32.175+01:002012-08-12T20:54:32.175+01:00No wiesz, Lou, Berlin to dzielnica Szczecina :-)No wiesz, Lou, Berlin to dzielnica Szczecina :-)Kaczkahttps://www.blogger.com/profile/18142365471532727628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-21567800769954188052012-08-12T14:16:52.404+01:002012-08-12T14:16:52.404+01:00Kaczko! wczoraj na spotkaniu z przyjaciółką usłysz...Kaczko! wczoraj na spotkaniu z przyjaciółką usłyszałam, że martwienie się na zapas to straszna głupota.<br />A jeśli o naukę chodzi, to poczekaj do momentu, kiedy Dynia dojrzeje do syntezy liter - ok. 4-5 lat (bo bystra) i poucz ją czytania polskich tekstów. I, jak pisze Alicja, uprzedź nieco system brytyjski. <br />Ale jeśli wejdzie w to jeszcze Norweski, to... o matko!Hermihttps://www.blogger.com/profile/17825631398697642105noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-37452314814284439132012-08-12T14:09:36.463+01:002012-08-12T14:09:36.463+01:00Cześć Lou! nie wiem dlaczego, ale nie mogę u Ciebi...Cześć Lou! nie wiem dlaczego, ale nie mogę u Ciebie komentować. Blokada. Swoją drogą, na ten temat nie mam nic ciekawego - ekspiriens na poziomie zero. Może poza gwarą - dzieci w domu godają a w szkole mówią i wszystko gra.Hermihttps://www.blogger.com/profile/17825631398697642105noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-85608625036785096322012-08-12T00:30:46.311+01:002012-08-12T00:30:46.311+01:00Właśnie, tak jak mówi Lilka, rytuały i znane schem...Właśnie, tak jak mówi Lilka, rytuały i znane schematy to klucz do sukcesu. Z samą mamą - po polsku, z samym tatą - po niemiecku,z całą resztą i mamą i tatą wspólnie - po angielsku.Ważne, żeby się tego trzymać konsekwentnie. Co do czytania i pisania po polsku - niestety czarno widzę. Tylko szkółka niedzielna, ewentualnie jakiś zaprzyjaźniony z rodziną pedagog. I lepiej wyprzedzić choć trochę naukę po angielsku, bo odwrotnie będzie trudniej. Też mi przeszkadza bardzo opisywane przez Ciebie niechlujstwo językowe rodaków na obczyźnie. Pozdrawiam Was :)Alicjanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-651954879338101851.post-25963389944322334192012-08-11T22:20:49.282+01:002012-08-11T22:20:49.282+01:00Ilosc Polakow w Anglii nigdy nie przestanie mnie s...Ilosc Polakow w Anglii nigdy nie przestanie mnie szokowac. Myslalam, ze nic tego nie przebije, dopoki nie pojechalismy do Berlina. Od momentu wjechania do Niemiec do momentu kiedy po raz pierwszy uslyszelismy niemiecki zamiast polskiego uplynelo jakies osiem godzin. Zaczelam sie zastanawiac czy jestesmy we wlasciwym kraju.Loulouhttps://www.blogger.com/profile/16216366050744433071noreply@blogger.com